Twarz Fontes możemy przede wszystkim kojarzyć z okładek "Elle" czy "Glamour". W czerwcu ubiegłego roku modelka wzięła udział w pokazie Dolce&Gabbana w Nowym Jorku. I po nim… zniknęła. Nikt nie widział, gdzie przebywa i co się z nią dzieje.
Modelkę odnaleziono w Brazylii
Dopiero w październiku br., policja patrolująca fawele Morro do Cantagalo w Rio de Janeiro, natrafiła na ślad modelki. Z relacji tamtejszych mediów dowiadujemy się, że Eloisa Pinto Fontes co najmniej od dwóch dni włóczyła się po okolicy.
Była zdezorientowana i bosa
– czytamy.
Gdy na miejsce przyjechał patrol, modelka nie chciała rozmawiać z policjantami. Jak podaje CNN Brasil, kobieta miała przy sobie niewielki plecak. Po sprawdzeniu zawartości okazało się, że w środku było portfolio z profesjonalnymi zdjęciami z sesji. Dzięki temu funkcjonariusze szybko ustalili jej tożsamość.
Policjanci przewieźli kobietę do placówki socjalnej. Na miejscu przebadał ją psychiatra, który podjął decyzję, by umieścić modelkę w specjalistycznym zakładzie zdrowia psychicznego.
Zaginięcia Eloisy Pinto Fontes
Nie ustalono jeszcze, kiedy modelka przybyła do Rio oraz, jak długo była na terenie faweli. Jak podaje portal extra.globo.com, nie było to pierwsze zaginięcie modelki. Po raz pierwszy zniknęła w 2019 roku w Nowym Jorku. Wówczas została odnaleziona pięć dni później na ulicy w mieście White Plains - 30 minut jazdy samochodem od Manhattanu. Już wtedy Eloisa Pinto Fontes nie potrafiła wytłumaczyć, co się z nią działo.
Zobacz wideo: Modelka, która pokochała vintage
Zobacz też:
- Miasto w czerwonej strefie, a jego mieszkańcy zaskoczeni
- Maja Hyży pokazała urocze zdjęcie córeczki. Mała Tosia ma już 3 miesiące
- Aktywny weekend gwiazd. Ania Kalczyńska pobiła życiowy rekord
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: CNN Brasil