Aresztowanie mężczyzny
Sąd Rejonowy we Włocławku, na wniosek prokuratury, aresztował na trzy miesiące 32-letniego Sławomira Sz., który znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i sześciorgiem dzieci. O decyzji włocławskiego sądu poinformowała w poniedziałek PAP st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Prokuratura rejonowa we Włocławku wykonała czynności procesowe z udziałem mężczyzny. Postawione zostały mu zarzuty znęcania się nad rodziną – żoną, pełnoletnim synem i piątką małoletnich dzieci. Zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku, Arkadiusz Arkuszewski powiedział w rozmowie z PAP, że przyjęto, że mężczyzna stosował szczególne okrucieństwo. Dodał, że grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku mężczyzna przyznał się do znęcania nad żoną i jej synem. Później w składanych wyjaśnieniach potwierdził, że stosował przemoc także wobec pozostałych - niepełnoletnich dzieci. Mężczyzna przyznał również, że je znieważał i im groził. W swoich wyjaśnieniach wskazywał, że wszystko wokół go denerwowało, dzieci były nieposłuszne, a żona słabo się nimi opiekowała . Ustaliliśmy, że on nie pracował, a żona pracowała. Sławomir Sz. twierdzi, że nie wytrzymywał tej sytuacji
- powiedział PAP prokurator Arkuszewski.
Pobicie dzieci
Zatrzymania mężczyzny policjanci dokonali po tym, jak jego żona z dwójką dzieci zgłosiła się do lekarza. Ten zawiadomił funkcjonariuszy o podejrzeniu przemocy w rodzinie. Sześciolatek i jego o rok starszy brat trafili na oddział chirurgii toruńskiego szpitala. Jeden miał złamaną nogę, a drugi rękę. Patrol policyjny przyjechał do ich domu, w którym przebywał ojciec - Sławomir Sz., z czworgiem pozostałych dzieci. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że mężczyzna jest kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał 2,4 promila alkoholu. Sławomira Sz. funkcjonariusze przewieźli na izbę wytrzeźwień, a dzieci zostały zabrane na obserwację do wrocławskiego szpitala.
Zobacz też:
- Nowy Dwór Mazowiecki. Zmarło dziecko, które urodziło się mając 3 promile alkoholu we krwi
- Znany znachor zmarł w więziennym szpitalu. To on odpowiadał za głodową śmierć półrocznej Madzi
- Śmiertelne wypadki w Tatrach. TOPR odradza wyprawy w góry
Autor: Anna Korytowska
Źródło: PAP| X-news