Zimna Zośka 2020. Jeszcze w tym tygodniu spadnie śnieg

deszcz
Peter Zelei Images/ Getty Images
Burze, śnieg i ochłodzenie. Po pogodnym weekendzie, nastąpi gwałtowna zmiana aury. Temperatura znacznie spadnie. „Zimna Zośka”, jak co roku, da nam się we znaki. Na najbliższy tydzień warto więc przygotować parasole i grubsze ubrania.

Zimna Zośka i zimni ogrodnicy – co to jest

Mianem „zimnej Zośki” i „zimnych ogrodników” zwykło się określać zjawisko klimatyczne, charakterystyczne dla środkowej Europy, a więc i dla Polski.

W połowie maja następuje zmiana cyrkulacji powietrza i zaczyna przychodzić zimne powietrze z obszarów polarnych. Według tradycji i obserwacji, okres od 12 do 15 maja to ostatnie dni wiosennych przymrozków.

Zimna Zośka i zimni ogrodnicy – skąd pochodzą nazwy

Nazwy tych dni pochodzą od wspomnień ich patronów. Zimni ogrodnicy to św. Pankracy, którego wspomnienie przypada na 12 maja, św. Serwacy, który jest patronem 13 maja i św. Bonifacy – 14 maja. 15 maja wspominamy świętego Izydora, który także wpisał się w tradycję ludową.

Na świętego Izydora często bywa chłodna pora

- brzmi przysłowie ludowe.

Wspomnienie św. Zofii obchodzimy 15 maja. Po tym dniu chłód powinien ustąpić.

Zimna Zośka 2020 – pogoda

Jak co roku, w połowie maja czeka nas nagła zmiana pogody. Noc z 11 na 12 maja przyniesie w Polsce ochłodzenie. Mogą pojawić się także opady deszczu i śniegu. Od północnego zachodu w głąb kraju będzie przemieszczał się front arktyczny.

We wtorek, 12 maja w województwach północnych i wschodnich pojawią się opady deszczu. Taka niezbyt przyjemna aura utrzyma się do czwartku, 14 maja. Kolejne dni przyniosą już lekkie ocieplenie. Weekend zapowiada się pogodnie.

Więcej informacji dotyczących pogody znajdziesz na stronie tvnmeteo.tvn24.pl.

Zobacz też:

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości