Aplikacje randkowe przeżywają obecnie szczyt popularności. Jednak wraz z zwiększonym zainteresowaniem użytkowników, rośnie także liczba fałszywych kont. Takie profile, które korzystają z anonimowości, jaką daje internet, mogą stanowić zagrożenie dla innych odbiorców aplikacji. Wyciągając wnioski z pojawiających się coraz częściej niebezpiecznych sytuacji, twórcy Tindera ogłosili właśnie wprowadzenie przycisku paniki.
Przycisk paniki – czym jest i jak działa?
W porozumieniu z zewnętrzną platformą zajmującą się bezpieczeństwem, jeszcze w styczniu uruchomiony zostanie przycisk alarmowy. Będzie można z niego skorzystać podczas spotkania z osobą poznaną przez aplikację. Użyć będzie możliwe w każdym momencie, trzeba tylko podać kod weryfikacyjny. Co istotne, aby korzystać z funkcji koniecznie będzie udostępnienie swojej dokładnej lokalizacji. Po udanej weryfikacji, platforma bezpieczeństwa spróbuje nawiązać kontakt z osobą potrzebująca pomocy. W przypadku niepowodzenia, o sytuacji informowane będą odpowiednie służby.
Niebezpieczne znajomości z portali randkowych
Jedni je kochają, drudzy nienawidzą. Pewne natomiast jest to że pomimo ogromnej popularności, aplikacje i portale randkowe niosą za sobą także wielkie ryzyko. Nie każda osoba pokazująca się w sieci, jest tym, za kogo się podaje. O tym, jak stworzyć profil randkowy, aby zminimalizować ryzyko rozmawialiśmy ostatnio w Dzień Dobry TVN. Zobaczcie sami:
Więcej:
- Idź na randkę z mężem. Psycholog: „Gdybyśmy więcej randkowali, byłoby mniej rozstań i rozwodów”
- Jak się ustrzec przed podrywaczami w Internecie? Terapeutka: "Zrób research i zachowaj dystans"
- Sharon Stone zablokowana na portalu randkowym
Autor: Pola Namysł