Jak zmieniło się pokolenie trzydziestolatków?
Trzydziestolatek z czasów naszych rodziców powinien już mieć rodzinę, dziecko, stabilną pracę. Kobieta, która decydowała się urodzić dziecko po 30. często spotykała się nieprzyjemnymi komentarzami.
- W wieku 35 lat urodziłam Gabrysie i byłam nazywana starą pierwiastką, bo tak się wtedy mówiło. Kiedy skończyłam 25 lat matka odbyła ze mną rozmowę, kiedy zamierzam się ogarnąć i inaczej zachowywać - wspominała w Dzień Dobry TVN Ewa Drzewiecka, pediatra i mama dziennikarki Gai Drzewieckiej.
Czasy się jednak zmieniły. Wiele kobiet skupia się na pracy, karierze i nie myśli o zakładaniu rodziny.
- Na pewno bym się odnalazła w tych czasach. Nie miałabym z tym żadnego problemu, bo zawsze robiłam to, co chciałam - mówiła Ewa Drzewiecka.
Czy to samo może powiedzieć Gabi Drzewiecka? Czy cofnęła by się do czasów, w których żyła jej mama?
- Nie, zdecydowanie nie. Jeszcze mi daleko do takiego rodzinnego życia. Mam wrażenie, że dopiero wchodzę w dorosłość - mówiła dziennikarka.
- Kobiety doszły w końcu do głosu. Już nie przechodzą spod kurateli rodziców pod kuratelę męża - dodała pani Ewa.
A jak na współczesnych trzydziestolatków patrzy Stanisław Banasiuk, aktor i ojciec Mateusza Banasiuka?
- Obecne czasy bardzo mi się podobają i tamte również. Życie było wtedy bardzo romantyczne - mówił Stanisław Banasiuk.
Czego możemy zazdrościć naszym rodzicom?
Początek dorosłości naszych rodziców przypadł na trudny okres w historii Polski. Sklepowe półki były praktycznie puste i aby dostać najbardziej podstawowe produkty trzeba było stać w długich kolejach.
- W tych kolejach spędziliśmy pół życia. W życiu bym nie chciała powtórki z rozrywki - wspominała ze śmiechem pani Ewa.
Mimo że czasy były trudne, to zadaniem Mateusza Banasiuka możemy naszym rodzicom pozazdrościć wolności.
- Telefony komórkowe spowodowały, że jesteśmy trochę więźniami tej nowej technologii. Dzisiaj trudno by było bez niego funkcjonować, ale bardzo chętnie pożył bym w czasach kiedy jeszcze ich nie było - mówił Matusz Banasiuk.
- Inny był też etos i podejście do pracy aktora. Do teatru przyjmowano tylko te osoby, które ukończyły szkołę aktorską - dodał Stanisław Banasiuk.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Autor: Katarzyna Oleksik