Wyrok śmierci dla przedszkolanki
Dzieci trafiły do szpitala po zjedzeniu owsianki, którą podano im na śniadanie w przedszkolu w mieście Jiaozuo w Henanie wChinach. Według sądu Wang dodała do owsianki azotynu sodu, by zemścić się na koledze z pracy, z którym się pokłóciła.
Sąd w prowincji Henan w środkowych Chinach skazał na śmierć przedszkolankę Wang Yun, która w marcu ubiegłego roku zatruła 25 dzieci, w wyniku czego jedno z nich zmarło
– podały chińskie media. Zatrucie dzieci wstrząsnęło chińską opinią publiczną.
Azotyn sodu jest używany do peklowania mięsa, ale w dużych ilościach może być toksyczny. Jedno z zatrutych dzieci zmarło w styczniu po 10 miesiącach walki o życie w szpitalu.
Przedszkolanka twierdzi, że chciała otruć tylko nauczyciela i nie brała pod uwagę, że może zaszkodzić dzieciom.
Sąd w Jiaozuo uznał, że Wang kierowała się "nikczemnymi pobudkami", a jej działanie doprowadziło do poważnych konsekwencji. W poniedziałek kobieta została skazana na śmierć.
Według sądu Wang sięgnęła po azotyn sodu już wcześniej, na początku 2017 roku, by otruć swojego męża, z którym kłóciła się o "sprawy życia codziennego". Mężczyzna doznał wtedy lekkiego zatrucia – przekazał portal Pengpai Xinwen.
Kara śmierci w Chinach
Chińskie władze nie ujawniają, ile w kraju wykonuje się wyroków śmierci. Organizacje praw człowieka sądzą, że co roku dochodzi do tysięcy egzekucji. Wyroki wykonywane są przez zastrzyk trucizny albo rozstrzelanie – podała BBC.
Zobacz wideo: Kara śmierci za wypadek drogowy? Strajk kierowców sparaliżował Bangladesz
Zobacz też:
12-latek pogryziony przez amstaffa. Lekarze walczą o życie chłopca
GIS ostrzega przed salmonellą w mięsie z indyka. Sprawdź, czy nie masz go w lodówce
Autor: Jola Marat
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto