Podróż samochodem elektrycznym po Europie? "Obalamy mit, że można się nim poruszać tylko w mieście"

Dzień Dobry TVN
Czy da się podróżować po Europie samochodem elektrycznym? Okazuje się, że tak! Tego niezwykłego wyczynu dokonali Aleksandra i Łukasz Lewandowscy. O swojej podróży opowiedzieli w Dzień Dobry TVN.

Jak pokonać Europę samochodem elektrycznym?

Aleksandra i Łukasz Lewandowscy w ciągu dwóch tygodni przejechali 7000 kilometrów i odwiedzili sześć europejskich krajów. Pewnie nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że małżeństwo podróżowało po Starym Kontynencie samochodem elektrycznym. - Tą podróżą obalamy mit, że można się nimi poruszać tylko w mieście lub jego obrębie. A to nie prawda - mówił w Dzień Dobry TVN Łukasz Lewandowski.

- Nasze zainteresowanie elektromobilnością trwa od pięciu lat. Na naszej stronie staramy się pokazywać ludziom, jak wygląda podróżowanie samochodem elektrycznym i trochę przybliżać ten świat - dodała Aleksandra Lewandowska.

Choć takie auta wymagają ładowania, to jak przekonuje małżeństwo, znalezienie odpowiedniej stacji wcale nie jest takie trudne. - Tu pomaga nam nawigacja w samochodzie - mówił pan Łukasz. - Widzimy je na mapie i łatwo jest do nich dotrzeć - dodała pani Aleksandra. Małżeństwo zapewnia, że ładowarek jest bardzo dużo i w czasie całej podróży ani razu nie zdarzyło się, żeby mieli problem z naładowaniem samochodu. - Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak dużo ich jest - mówił pan Łukasz.

Samochód elektryczny w podróży - jak często trzeba go ładować?

To, jak często samochód będzie wymagał ładowania, zależy od modelu auta oraz prędkości, z jaką jedziemy. - W naszym przypadku było to, co 350-400 kilometrów - mówił pan Łukasz. Warto dodać, że jedno ładowanie trwa od 20-30 minut. - Przejechanie 100 kilometrów kosztowało nas ok. 25 złotych - dodał.

A gdzie znalezienie ładowarki jest najtrudniejsze i jak na tle innych krajów wypada Polska? Dowiecie się tego z naszego materiału.

Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

podziel się:

Pozostałe wiadomości