"Noce i dnie" powstały dzięki Jadwidze Barańskiej. Jerzy Antczak o żonie "Była darem Boga"

Dzień Dobry TVN
Jerzy Antczak to reżyser filmowy i teatralny, twórca jednego z największych dzieł polskiej kinematografii – nominowanych do Oscara – "Nocy i dni". W grudniu skończył 91 lat. Co mówią o nim jego przyjaciele? I jak sam wspomina filmowe dzieło swojego życia?

Jerzy Antczak – reżyser z pasji

Jerzy Antczak to polski reżyser telewizyjny, teatralny i filmowy. W 1977 jego film "Noce i dnie" został nominowany do nagród Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Jak opisuje samego siebie?

Urodziłem się na Wołyniu. Nazywam się kartofel z Wołynia. My ludzie z Kresów mamy pewnego typu skłonności do melodramatyzmu. To jest piękne

- mówi.

Nie od początku jednak wiedział, że film jest mu pisany. - Zawsze żyłem w świecie ułudy. W momencie, kiedy zakochałem się w dziewczynie, która w końcu kiedyś dała mi kosza, odezwały się we mnie tęsknoty artystyczne. To był początek. Nagle nieoczekiwanie zdałem do szkoły aktorskiej, bo nie można być reżyserem, jeżeli nie zna się warsztatu aktorskiego – wspomina Jerzy Antczak.

Szkołę ukończył w 1953 roku. Cztery lata później został dyrektorem jednego z łódzkich teatrów. - To jest reżyser, który ma ogromną charyzmę. Polifoniczny reżyser, on gra na wielu instrumentach. Tymi jego instrumentami przede wszystkim są aktorzy – opowiada Grzegorz Kędzierski, operator "Nocy i Dni", przyjaciel Jerzego.

Jerzy Antczak – największe filmowe dzieło

Bez wątpienia największym filmowym dziełem Jerzego Antczaka były "Noce i dnie". Książkę, na podstawie której powstał film podsunęła mu żona, Jadwiga Barańska. - Przecież to ona powiedziała Jurku, Gustaw Holoubek czytał wspaniale w radio "Noce i Dnie", na co ja powiedziałem – Jadziu, to jest najnudniejsza książka świata. 'Przeczytaj, przeczytaj i zobaczysz' – powiedziała. – Przeczytałem i oszalałem – wyznaje.

Film powstał w 1975 roku. Dzieło zostało nagrodzone na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, festiwalu Berlinale. Było nominowane także do Nagrody Amerykańskiej Akademii Sztuki Filmowej. - To była dla mnie wielka przygoda. Poświęciłem 5 lat życia. 2,5 roku pisałem scenariusz, 2,5 roku trwały zdjęcia – wspomina reżyser.

Wielką przygodą było także kręcenie filmu. Jerzy Antczak zdradził nam kulisy powstawania jednej ze scen. - W Krakowie, część dzielnicy na Kazimierzu była przeznaczona do zburzenia. Ojcowie miasta powiedzieli – my wstrzymamy burzenie tych murów i oddamy to Panu do spalenia. Pożary, kiedy Barbara jedzie przez płonące miasto, w środku płomienie, konie, tłumy ludzkie. Po tych pożarach osiwiałem – mówi.

Jerzy Antczak i Jadwiga Barańska

Jerzy Antczak i Jadwiga Barańska pobrali się w 1956 roku. Na początku znajomości nie przypadli sobie jednak do gustu. - Jadzia Barańska była darem Boga. Jadzia Barańska zmieniła świat. Ja byłem asystentem w szkole aktorskiej w Łodzi i przyszła dziewczyna, wśród wielu kandydatek, mi się wydała brzydka, chuda, niezdolna. To nie było spotkanie, to była masakra. Położyłem się trupem i Jadzi nie przyjęto. Jadzia zdawała do szkoły warszawskiej i też jej nie przyjęto. Następnego roku zdawała do szkoły aktorskiej, zdała. Po roku zobaczyłem, że jest nie tylko utalentowana, ale jest przepiękna i po roku, ku zaskoczeniu wszystkich, pobraliśmy się – wspomina Jerzy Antczak.

Pod koniec lat 70. wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Tam urodził się ich syn, Mikołaj, który płynnie mówi w języku polskim. - Wydaje mi się, że Bóg obdarzył mnie i Jadwigę wielkim szczęściem. Robiliśmy wiele rzeczy, które były bliskie naszemu sercu. Niewielu ludzi doznaje tego szczęścia, że może robić to, co chce, myśmy to mieli. Dzisiaj, kiedy jestem na ostatniej prostej, widzę metę, jestem szczęśliwy, że dożyłem tych lat, a "Noce i Dnie" były tym opus magnum, gdzie wykorzystałem wszystkie moje życiowe doświadczenia życiowe – wyznaje reżyser.

Zobacz też:

Rodzina Piotra Machalicy wspomina zmarłego aktora. "Piotruś to był człowiek wielkiej skromności"

Hanna Zborowska Neves i jej ukochana Brazylia. "Jak mnie widzą, to wszyscy się rzucają, chcą się tulić"

Polski reżyser, z którym chcą pracować hollywoodzkie gwiazdy. Dla niego John Malkovich przyjechał na Śląsk

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Anna Korytowska

Reporter: Mateusz Jarosławski

podziel się:

Pozostałe wiadomości