Niedobre jedzenie w szpitalu? Zobacz, co możesz przynieść choremu

Zdjęcie spleśniałej kromki chleba, którą na śniadanie dostał pacjent w jednym ze szpitali w Tarnowskich Górach, obiegło niedawno Internet. Niestety, wygląd i jakość szpitalnych posiłków często nie zachęca do jedzenia, zatem najbliżsi próbują przemycać i wnosić na salę domowe smakołyki. Co możemy przynieść choremu? O tym rozmawialiśmy dziś z dietetyczką Katarzyna Biłous.

Szpitalne jedzenie od dawna wywołuje wiele emocji. Niedawno mężczyzna zmagający się z chorobą jelit podzielił się z internautami fotografią spleśniałego chleba, który dostał. Placówka wydała oświadczenie, w którym przeprosiła i wyjaśniła, że winna była obsługująca ją firma cateringowa. Nieświeże i wątpliwej jakości pożywienie w polskich szpitalach nie jest jednak rzadkością.

Jedzenie w szpitalu – czy oby na pewno zdrowe?

Mogłoby się wydawać, że posiłki w szpitalu zawsze są zdrowe i odpowiednio zbilansowane. Przecież odżywanie jest kluczowe przy rekonwalescencji, stanowi integralną część procesu leczniczego. Niestety, jedzenie serwowane pacjentom odbiega od przewidzianych norm. Z czym jest to związane?

Zdaniem dietetyczki Katarzyny Biłous, niska jakość szpitalnych posiłków może wynikać z braku kontroli nad firmami cateringowymi. Drugą przyczyną jest dbałość o niskie koszty, a tym samym wymienianie dobrych produktów na gorsze, ale tańsze zamienniki. Często w szpitalach brakuje też odpowiedniej kadry dietetyków. To duży błąd- według badań, niedożywiony pacjent zostaje nawet 2-3 dni dłużej w szpitalu w porównaniu z tym, którym był karmiony prawidłowo.

Co goście mogą przynieść pacjentowi?

W czasie pobytu w szpitalu na ratunek choremu przybywa rodzina i bliscy, którzy chcą mu sprawić przyjemność i nieco dokarmić go domowymi smakołykami. Co możemy przynieść pacjentowi?

Kebab czy pizza nie koniecznie będą wpierały proces leczniczy. Jeżeli to są pacjenci, którzy są połamani, możemy im zawieźć coś, co jest odżywcze, coś, co, przygotowywałaby babcia albo mama, na przykład zupy w słoiku

– poradziła dietetyk.

Problem z daniami na ciepło polega na tym, że pacjent powinien od razu je spożyć. W szpitalach nie ma jednak możliwości odgrzania własnych posiłków, a zimne mogą tylko zaszkodzić.

Nie możemy takiego jedzenia zostawiać. Zazwyczaj jest jedna lodówka na oddziale, o ile jest, to jest dobrze. Pacjent nie zostawi więc posiłku na później, a jeżeli zostawi zupę, jogurty, serki czy wędliny poza lodówką to wyobraźmy sobie, co mikrologicznie się stanie. To zacznie wszystko rosnąć i może mu zaszkodzić

– ostrzegła Katarzyna Biłous.

Rosół dobry na każdą chorobę? Wbrew pozorom sentencja głoszona przez nasze babcie nie jest prawdziwa. Pacjent potrzebuje przede wszystkim dużej ilości witamin i minerałów. W tradycyjnej polskiej zupie znajduje się natomiast tylko duża ilość tłuszczu i sodu.

Jeśli chodzi o witaminy i ilość potrzebnego błonnika, najlepsza będzie zupa warzywna. Drugie danie dobrze, aby też było delikatne. W zależności od tego, jakie są zalecenia lekarskie, mogą być to mięso, czy kasze

– dodała dietetyk.

Niezastąpionym jedzeniem, które najczęściej przynoszą goście, są owoce. Warto pomyśleć o tym, aby je wcześniej umyć i pokroić.

Na deser możemy przenieść herbatniki, domowe ciasto drożdżowe, suszone owoce, orzechy lub domowe owsiane ciasteczka, które dodatkowo wspierają odpowiedź immunologiczną organizmu

Co o szpitalnych posiłkach mówią Polacy? Zobaczcie poniższy materiał.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!