Mama Anny Lewandowskiej pisze ikony
Maria Stachurska przyznaje, że w ogóle nie interesowała się ikonami. Pewnego dnia u przyjaciela zobaczyła jednak taką, która ją oszołomiła.
- Powiedziałam: "ja tak chcę". To pragnienie było tak wielkie, że postanowiłam zapisać się do szkoły pisania ikon. Znalazłam jezuitów, to było 8-9 lat temu - wspomina Maria Stachurska, pisarka i reżyserka.
Najpierw wybrała deskę, potem dostała wizerunek Chrystusa i tak zaczęło się pisanie.
- Mówi się, że pierwsza ikona zawsze powinna zostać dla pisarza. Zostałam uzdrowiona podczas pisania tej ikony, dlatego mój Pantokrator jest tutaj - podkreśla autorka.
Maria Stachurska o pisaniu ikon
Pisarka stworzyła m.in. ikony dla swoich wnuczek. Dla Klary z wizerunkiem Matki Boskiej niosącej w chuście Jezusa, a na roczek - ze św. Klarą.
- Dla Laurki też zrobiłam Matkę Bożą (...) Dla mojej córki św. Annę na imieniny - mówi mama Ani Lewandowskiej. Jak dodaje, podczas pracy nad ikoną modli się, najczęściej przy muzyce prawosławnej lub Chorałów Gregoriańskich.
- Te ikony mają wtedy troszkę charakter tych osób, za które to robię - tłumaczy Maria Stachurska. Wiele prac jej autorstwa trafiło w różne miejsca na świecie, m.in. do Niemiec, Brazylii i Afryki.
Warsztat pisarki i jej imponującą kolekcję ikon zobaczysz w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
Anna Lewandowska trenuje z Klarą. "Na plecach cały Robert"
Mama Marcina Tyszki pochwaliła się zdjęciem ze ślubu. "Marcinek w końcu zeskanował nasze pamiątki"
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Katarzyna Chętnik