Maja Frykowska: "Jak trwoga, to do Boga"

Zmieniła imię i styl życia. Dziś jest matką i żoną. Jak wygląda nowe życie popularnej "Frytki"? Co jest dla niej najważniejsze i jak odnosi się do swojej rozrywkowej przeszłości, czy czegoś żałuje? Co chciałaby przekazać za pośrednictwem swojej książki? Maja Frykowska: "Byłam mocno zgubiona. Bóg usłyszał moje wołanie".

Z Mają Frykowską spotkała się też reporterka Dzień Dobry TVN - Katarzyna Olubińska.

"Nie chciałabym, żeby moja córka robiła takie głupoty, jak ja robiłam. Natomiast, jeśli mnie pytasz o to jacuzzi... seksu w jacuzzi NIE-BY-ŁO"!

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości