Macierzyństwo w Turcji inne niż w Polsce? "Kobieta przez okres połogu nie może wychodzić z dzieckiem z domu"

Polska mama w Turcji
Alicja od 8 lat mieszka w Turcji, gdzie wraz z mężem wychowuje swojego synka Emira. Młoda mama w wolnej chwili zajmuje się prowadzeniem konta na Instagramie. Relacjonuje na nim, jak wygląda macierzyństwo w kraju, w którym mieszka. Widzom Dzień Dobry TVN opowiedziała też o tureckich obyczajach.

Polska mama w Turcji

Alicja po raz pierwszy wyjechała do Turcji w wieku 17 lat. Już wtedy wiedziała, że w przyszłości tam zamieszka. Jak postanowiła, tak zrobiła. Na miejscu zakochała się, wyszła za mąż i urodziła synka, który otrzymał imię Emir, czyli "Przywódca". Choć Alicja uwielbia ten kraj, niekiedy dziwi ją podejście do macierzyństwa:

- Zdziwienie to mało powiedziane, naprawdę. Odkąd jestem mamą, to na każdym kroku zaskakują mnie Turczynki ze swoimi różnymi pomocami i radami matczynymi. Tureckie mamy wierzą, że po pierwszym roku życia, jak się zetnie dziecku włosy na zero, czy dziewczynkom, czy chłopcom, to potem będą miały gęstsze i ładniejsze włosy - mówiła Alicja w rozmowie z Aleksandrą Rogowską-Lichnerowicz.

Tureckie macierzyństwo

Kiedy Alicja odwiedziła ze swoim synem ciocię, otrzymała od niej jajko. Dlaczego?

- Powiedziała, że jest taka zasada, że jak się przychodzi z noworodkiem do kogoś do domu, to ta osoba musi dać jajko, które symbolizuje zdrowie. Wierzą również w nazar, czyli złe spojrzenie, czyli kobieta po porodzie przez cały okres połogu nie może wychodzić z dzieckiem z domu ani nie powinna też nikogo zapraszać. Turcy wierzą, że jak ktoś spojrzy na dziecko, to go przeklnie - tłumaczyła młoda mama.

Po połogu jest małe święto. Mama i dziecko zażywają rytualną kąpiel w wodzie z 40 kamieniami, które przynosi najstarsza osoba z rodziny oraz sezonowymi kwiatami. Do wanienki wkłada się również:

  • jajko, by dziecko było zdrowe,
  • cukier, by ładnie mówiło,
  • sól, by było czyste,
  • mąkę, by dożyło sędziwych lat,
  • ryż, by nie musiało martwić się o głód,
  • klucze, by mogło otworzyć wszystkie drzwi życiowe.

- W takiej naładowanej wanience po wykąpaniu bobasa mama też się 40 razy tą wodą obmywa. Ubierają się w odświętne stroje. Przy tym jeszcze jest modlitwa, by dziecko było zdrowe i żeby odpędzić się od tego nazaru - wyjaśniła Alicja.

A jak wygląda w Turcji baby shower? Dlaczego Turczynki rzadko decydują się na poród naturalny? Dowiesz się tego z materiału wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Zawodnik MMA walczy o zdrowie córki. "To najcięższa walka, bo jest nierówna". Pomóżmy małej Poli

Osi Ugonoh zamieszkała z młodszą siostrą: "Poznajemy się na nowo. Bardzo się różnimy"

Hanna Lis tęskni za podróżami: "Jestem nomadem". Dziennikarka zdradziła, jakie miasto kocha najbardziej

Autor: Dominika Czerniszewska

Reporter: Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości