Najpopularniejsze przesądy o wrzosie w domu. Wierzenia celtyckie i skandynawskie

wrzos
Fot. Richard Stelmach / Getty Images
Trudno wrzosom odmówić urody, podobno rosną w miejscach, w których nigdy nie przelano krwi. Tajemnicze i piękne rośliny zachęcają do tego, aby zaprosić je do własnego mieszkania. Istnieje jednak wiele przesądów o wrzosie w domu (i nie tylko), które mogą skutecznie zniechęcić do tego typu praktyk: przykładowo, mówi się, że sprowadza on na domowników nieszczęście oraz pecha. Jakie jeszcze teorie krążą na jego temat?

Przesądy o wrzosie w domu są, tak naprawdę, skrajnie różne – wszystko zależy od kultury, w której powstały. Zupełnie inne teorie krążą na jego temat w Skandynawii, a inne na terenie Wielkiej Brytanii: o ile w krajach nordyckich stanowi symbol nieszczęścia, o tyle w krajach celtyckich uznaje się, że jest znakiem pomyślności. Dowiedz się więcej na temat przesądów o wrzosie w domu .

Więcej:

Wrzos w domu – przesądy w Skandynawii

Za negatywne przesądy o wrzosach odpowiedzialni są prawdopodobnie Skandynawowie, którym roślina ta kojarzyła się głównie z biedą. Do dziś niektórzy z nich wierzą, że wrzosy wniesione do domu przynoszą śmierć , są również zwiastunem nieszczęścia oraz symbolem żałoby. Prawdopodobnie właśnie z północy przesądy te dotarły do Polski – niektórzy w naszym kraju uważają, że są one symbolem nieszczęścia oraz choroby. Być może wpływ na powstanie tego typu wierzeń miał również fakt, że wrzosy kwitną w okolicy Święta Zmarłych. Rośliny te do dzisiaj często stawia się na grobach bliskich.

Jeśli chodzi o wrzos, nieszczęście – według wielu teorii – mogą przynieść także skomponowane z tych roślin suszone bukiety. Zgodnie z tymi wierzeniami, mogą spowodować wiele przykrych sytuacji w życiu. Co więcej, według niektórych przesądów, nie powinno się trzymać w domu żadnych bukietów suszonych kwiatów, ponieważ przynoszą negatywną energię.

Wrzos w domu – co oznacza? Przesądy w Wielkiej Brytanii

W innych kulturach ludowych uważa się jednak, że wrzos wcale nie przynosi nieszczęścia, a wręcz przeciwnie. Doskonałym przykładem potwierdzającym tę tezę, jest postać brytyjskiej królowej Wiktorii, dla której białe wrzosy stanowiły symbol szczęścia . Tego typu rośliny o innych kolorach również miały pozytywnie wpływać na człowieka i jego życie.

Celtowie uważali, że wrzos jest magiczną rośliną – stanowił dla nich symbol pasji i miłości . Związany był również z umiejętnością zachowania duchowej równowagi – według wierzeń celtyckich, wrzos w pewien sposób uczył opanowania. Celtowie byli pewni, że kiedy człowiek włoży wrzos pod poduszkę, będzie miał prorocze sny. Prawdopodobnie wynikało to z faktu, że na listkach rośliny żyją niewielkie, halucynogenne grzyby.

W samej Irlandii palono dawniej wrzosowe kadzidła, próbując przywołać duchy zmarłych. W noc letniego przesilenia irlandzcy pasterze okadzali nimi bydło – miało to chronić je przed różnymi chorobami. W Szkocji natomiast po dziś dzień panny młode niosą wrzosy w ślubnym bukiecie lub wtykają je we włosy. Podobno ma to pomóc im dochować czystości serca, wierności złożonym przez siebie przysięgom , a także zapewnić im trwałość uczuć. Samym wrzosem Celtowie dekorowali również miejsca zaślubin.

Ze względu na to, że najczęściej wrzosy występują w fioletowym lub liliowym kolorze, białe rośliny tego gatunku od dawna były uważane za wyjątkowe. Przykładowo, Szkoci wierzyli, że na białych wrzosowiskach znajdowały się wrota dla istot nadprzyrodzonych . Nadnaturalny lud, określany przez nich mianem Faeries , miał spędzać tam swój urlop.

Szkoci uważali również, że biały wrzos rośnie w tych miejscach, gdzie nie została przelana krew. Warto dodać, że Szkocja jest krajem o bardzo wojowniczej historii, dlatego też trudno byłoby znaleźć tego typu miejsca. Podczas bitew Szkoci bardzo chętnie nosili te kwiaty przy sobie, ponieważ miały one przynieść im szczęście .

Wrzos – co jeszcze warto o nim wiedzieć?

Niektórzy twierdzą, że wrzos jest dzisiaj symbolem dochowania tajemnicy . Jego kwiaty mają działanie uspokajające, pomagają w walce z bezsennością. Istnieją również teorie, według których purpurowy kolor wrzosowiska działa niemal jak afrodyzjak. Nie bez powodu mówi się, że był on świętą rośliną egipskiej bogini płodności, Izydy, oraz rzymskiej patronki uczuć i gwałtownych namiętności – Wenus.

Zobacz film: Wierzymy w zabobony? Źródło: Dzień Dobry TVN

Autor: Adrian Adamczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości