Frankowicze mogą odetchnąć z ulgą? "90 proc. spraw jest wygrywanych"

Jak dziś bezpiecznie wziąć kredyt hipoteczny?
Izba Cywilna Sądu Najwyższego odroczyła decyzję w sprawie kredytów walutowych, na którą czekały tysiące ludzi w Polsce. Decyzja ta jest związana z kwietniowym orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sędziowie z Luksemburga stwierdzili, że to sąd krajowy powinien ocenić kwestię utrzymania warunków umowy o kredyt frankowy i poinformować konsumenta o konsekwencjach jej unieważnienia.

Sytuacja prawna frankowiczów

Problemy z kredytami hipotecznymi we frankach szwajcarskich ciągną się od lat. Wciąż tysiące osób ma kłopoty, bo suma do spłacenia znacznie przekroczyła wartość ich nieruchomości. Dlatego warunki udzielania tego typu pożyczek się zmieniły.

- Sąd odroczył wydanie tej uchwały, ale miejmy nadzieję, że ją zobaczymy. Systemowe rozwiązanie jest wtedy, kiedy ustawodawca wkracza. W Polsce każdy musi indywidualnie oddać swoją sprawę do sądu. Wtedy orzeczenie "odfrankowi" kredyt lub unieważni umowę. Nie przeceniałabym uchwały Sądu Najwyższego, bo orzecznictwo jest ukształtowane. Sąd ma się wypowiedzieć na temat niuansów - powiedziała w Dzień Dobry TVN Beata Komarnicka-Nowak, radca prawny.

- Dziś najważniejsze jest to, że 90 proc. spraw jest wygrywanych. Po drugie mamy orzeczenia Sądu Najwyższego, które w większości mówią, że ta umowa jest nieważna. To ma uporządkować sytuację dot. m.in. korzystania z kapitału - dodała.

Kredyt hipoteczny - za i przeciw

W ostatnich miesiącach kredytów hipotecznych przybywa, bo rośnie budowa i sprzedaż mieszkań. Tylko w marcu tego roku deweloperzy zaczęli budować ponad 17,8 tys. mieszkań. To o prawie 63 proc. więcej niż przed rokiem. Cały rok 2020 zapisze się w historii. Z danych podanych przez GUS wynika, że oddano wówczas do użytku 221 978 mieszkań. To wynik najwyższy od 41 lat.

Nasza ekspertka zwróciła uwagę, na co należy uważać, przy kredycie hipotecznym.

- To jest zobowiązanie na 20-30 lat, więc trzeba rozsądnie podejść do sprawy, żeby się nie skończyło jak z kredytami frankowymi. Trzeba zastanowić się, jakie mamy możliwości wkładu własnego. Wkład minimalny to 10- 20 proc. Druga zasadnicza kwestia to oprocentowanie. Mamy najniższe stopy procentowe od wielu lat. Niewielu zastanawia się, co będzie za 10-15 lat - tłumaczyła.

- W Polsce na koniec czerwca kredytobiorca będzie mógł zaciągnąć ze stałym oprocentowaniem, ale tylko na 5 lat. Później nie wiadomo, co będzie. Należy przeczytać umowę i jeśli czegoś nie zrozumiemy to myślę, że można skonsultować ją z prawnikiem - podsumowała Beata Komarnicka-Nowak.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości