"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który pozyskał mnóstwo sympatyków. Widzowie nawet po zakończeniu emisji śledzą w Internecie losy jego uczestników. Część z nich również chciałaby odnaleźć miłość i rozważa zgłoszenie się do reality-show. Napisali więc do Anity Szydłowskiej, która jest szczęśliwą żoną Adriana, czy warto wysłać zgłoszenie.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" - czy warto się zgłosić?
Była uczestniczka postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i opublikowała obszerny post w mediach społecznościowych. Na początku wyjaśniła, że osoba, która pragnie się zgłosić do programu, powinna odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- Czy jestem gotowy na związek emocjonalny z drugą osobą? Czy nie tkwię w starym związku? Czy aby na pewno mam uporządkowane własne sprawy? Na jakim etapie swojego życia jestem i czy na pewno jestem gotowy na zmiany? Co jest dla mnie priorytetem? – brzmią pytania pomocnicze Anity.
Następnie zwróciła uwagę, że potencjalny uczestnik programu musi być "osobą stabilną psychicznie i emocjonalnie".
- To nie jest zabawa! Nie znoszę też nazwy "eksperyment" - ponieważ zabawa czyimiś uczuciami jest dla mnie karygodna! – podkreśliła.
Biorąc udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" przede wszystkim należy pamiętać o zaufaniu. Trzeba nim obdarzyć zarówno męża/żonę, jak i specjalistów, którzy dobierają drugą połówkę.
Jak zwiększyć swoje szanse na udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia"?
Pytania zadane, chęci wciąż są, więc czas przejść do sedna. Jak zdaniem Anity można zwiększyć swoje szanse na udział w programie? Jej zdaniem, uzupełniając ankietę przede wszystkim trzeba być szczerym.
- Należy wskazać zarówno swoje mocne strony, jak i przemyśleć te słabsze. Nie ma ludzi bez wad i udając kogoś, kim nie jesteśmy -nie osiągniemy sukcesu! – zaznaczyła.
Na koniec oświadczyła, że związek jest jak sinusoida i poradziła, jak przebrnąć przez te "gorsze momenty".
- Decydujemy się na mówienie o przeszkodach. Warto pokonywać je razem, bo wtedy związek będzie silniejszy! – napisała.
Internauci podziękowali Anicie za ten post. Z komentarzy możemy wysnuć, że zainteresowanie wzięciem udziału w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" jest ogromne:
- Chyba się sama zgłoszę.
- Już nie mogę się doczekać.
- Anita i Adrian pokazują, że warto się zgłosić, jeśli jest się gotowym przez taki program znaleźć miłość i bratnią duszę.
Zobacz też:
Życie z nerwowym partnerem. Jak zapanować nad emocjami?
Milionerzy i trudne pytanie o mamutowca. Uczestnik gry wykorzystał dwa koła ratunkowe
Zobacz wideo: Anita i Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Czy ich związek przechodzi kryzys?
Autor: Dominika Czerniszewska