Agnieszka Chylińska o 13. edycji "Mam Talent!"
Z powodu pandemii na rok wstrzymano produkcję popularnego show "Mam Talent!". Jurorka Agnieszka Chylińska nie kryje, że bardzo brakowało jej adrenaliny i emocji, które są nieodłącznym elementem tego programu.
- Spotykamy się nie tylko jako jurorzy, ale w ogóle to jest dla nas pretekst do spotkania. Cieszymy się, że jest ten program. To był duży brak, kiedy go nie było. To moment, kiedy mogę się ładnie ubrać i odpocząć od dzieciaków, które oczywiście bardzo kocham - wyznała i dodała:
Dla mnie ten program jest bardzo pozytywny. Staramy się być jurorami sprawiedliwymi, ale też pozytywnymi. Nie wykorzystujemy tego, że każdy z nas ma jakąś spuściznę i medale na ścianach. Jest kolorowo jak zawsze i ta kotara nie zawiodła w tej edycji. Był duży stres o publiczność, ale na szczęście ona była i też się czuło to stęsknienie, radość z tego, że możemy być w interakcji. Mówi się, że publika to czwarty juror
Agnieszka Chylińska o roli jurorki
Wokalistka ma za sobą imponującą drogę kariery. Jako jurorka "Mam Talent!" chce dać szansę tym, którzy mają talent i chcą zaprezentować go szerszej publiczności. Nie każdy jednak potrafi udźwignąć słowa krytyki i odmowę dalszego uczestnictwa w programie.
- To wszystko zależy od stosunku uczestnika. Jeśli on traktuje program jako marketing, to odczuje to jako porażkę. Im bardziej utalentowany uczestnik, tym większa pokora i skromność. Kocham tych uczestników, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak są utalentowani. Ale zdarzają się też osoby, które się obrażają, bo przecież ktoś im powiedział na grillu, że świetnie śpiewają - mówiła gwiazda.
Zobacz też:
- Maja Ostaszewska o zdrowiu psychicznym dzieci: "Jest coraz więcej depresji i samobójstw"
- Marcin Prokop zażartował z kolegi: "Jeździ jak Hołownia po episkopacie"
- Anna Cieślak szczerze o problemach ze zdrowiem psychicznym. "Młodzi ludzie mają problem z tożsamością"
Reporter: Oskar Netkowski