Kobiety sędziujące w męskich dyscyplinach sportowych. "Muszą spełniać dokładnie takie same wymogi"

Kobieta - sędzia w męskim świecie
Przyjmuje się, że sporty stworzone dla kobiet to taniec towarzyski, jazda figurowa, gimnastyka artystyczna czy pływanie. To stereotyp. Wiele pań interesuje się bowiem dyscyplinami uznawanymi za typowo męskie. Jak wygląda ich codzienność? O tym opowiadały w naszym programie Karolina Bojar-Stefańska, sędzia piłkarska oraz Monika Sułkowska, która sędziuje rozgrywki snookera.

Sędzia piłkarska

Karolina Bojar-Stefańska sędziuje piłkę męską i kobiecą na poziomie okręgówki, czyli 5. ligi. To jednak bardziej jej weekendowa pasja niż zawód. Na co dzień studiuje prawo i w przyszłości chce zajmować się prawem sportowym, łącząc swoje zainteresowania. Choć wie, że kobiet w piłce nożnej jest zdecydowanie mniej niż mężczyzn, zdarzają się nawet na najwyższych stanowiskach.

- W ekstraklasie mamy kobiety - 2 asystentki, które regularnie sędziują na tym najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce - mówiła piłkarska pasjonatka.

W sędziowaniu fascynuje ją mnogość kompetencji, które trzeba posiadać, by być dobrym arbitrem. Trzeba być bowiem świetnie przygotowanym fizycznie i merytorycznie. Nie uważa jednak, by kobiety były w męskim sporcie dyskryminowane. Jej zdaniem, w przyszłości jedna z nich na pewno zostanie sędzią głównym w Ekstraklasie.

- Obserwujemy od wielu lat tendencję do stawiania na kobiety, dawania im szansy, ale nie na zasadzie prezentów. Te kobiety muszą spełniać dokładnie takie same wymogi, jakie są stawiane przed mężczyznami - podkreślała Karolina Bojar-Stefańska.

Żeby konkurować z mężczyznami, kobiety muszą więc włożyć więcej wysiłku w treningi i ogólne przygotowanie fizyczne. Ponadto kobieta-sędzia musi mieć takie cechy jak mężczyzna-sędzia, czyli pewność siebie, zdecydowanie, odporność psychiczną i osobowość .

Sędzia snookera

Monika Sułkowska jest profesjonalną sędzią snookera, czyli jednej z gier bilardowych, która jest uważana za dość prestiżową i elegancką. Zajmuje się tym od 6 lat, a sędziowanie początkowych rund Mistrzostw Świata to na razie jej najbardziej prestiżowy turniej.

- Zaczęło się od tego, że przez 9 lat byłam dziennikarzem sportowym i stąd wzięło się też moje zamiłowanie do snookera. Kiedy pierwszy raz pojechałam na zawody profesjonalne jako dziennikarz, zakochałam się w tej dyscyplinie kompletnie. Potem stwierdziłam, że nie wystarczy mi siedzenie i oglądanie, więc chciałabym robić coś bardziej konkretnego - opowiadała sędzia w Dzień Dobry TVN.

To trudna dyscyplina sportowa, wymagająca wielogodzinnych i wieloletnich treningów. W profesjonalnym snookerze, czyli tym rozgrywanym na najwyższym szczeblu, nie ma zawodniczek płci żeńskiej.

- W profesjonalnym turze mamy 128 mężczyzn w tej chwili. Nie jest tak, że kobiety nie mogą w tym turze grać, natomiast do tej pory po prostu żadnej zawodniczce nie udało się zakwalifikować do tego grona - wyjaśniała Monika Sułkowska.

Według niej w snookerze ważna jest umiejętność koncentracji, wytrzymałość fizyczna, radzenie sobie z presją oraz podejmowanie decyzji szybko i pod presją. Przede wszystkim jednak - miłość do sportu, bo inaczej trudno wyobrazić sobie, dlaczego ktoś zdecydowałby się na taką karierę.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości