Smutne wyznanie Igi Świątek: "Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy"

Iga Świątek
Smutne wyznanie Igi Świątek: "Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy"
Źródło: Matthew Stockman/Getty Images
Iga Świątek, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu, w jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała o swoim życiu poza kortem i wzrastającej wraz z sukcesami popularności. - Zdarzają się momenty, gdy wolę odciąć się od wszystkiego - przyznała tenisistki. Jak radzi sobie z krytyką?

Iga Świątek jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Mimo młodego wieku ma na swoim koncie wiele osiągnięć, w tym aż pięć turniejów wielkoszlemowych: French Open 2020, 2022, 2023 i 2024 oraz US Open 2022, a także brązowy medal olimpijski. Poza tym jest liderką rankingu singlowego WTA.

Iga Świątek
Iga Świątek: “Lubię robić rzeczy w swoim rytmie” (cz. I)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Iga Świątek o ciemnych stronach popularności

Bycie wybitną sportsmenką niesie za sobą też przykre konsekwencje. Pojawia się presja, wygórowane oczekiwania i zero prywatności, o czym opowiedziała Iga Świątek w rozmowie z dziennikarzem WP SportoweFakty Mateuszem Puką.

- Życie nie jest zero-jedynkowe, więc zdarzają się momenty, gdy wolę odciąć się od wszystkiego i mieć trochę więcej prywatności czy swobody. Od początku kariery tenisowej byłam jednak świadoma, że jeśli tylko będę dobrze grała w tenisa, to siłą rzeczy przyjdzie za tym duża popularność. Staram się tak prowadzić swoje życie, by być na to gotową. Koncentruję się raczej na tym, co daje mi tenis, a niekoniecznie na tym, jaką płacę za to cenę - tłumaczyła tenisistka.

Jak dodała, w Polsce jednak nie ma na to szans, aby mogła pójść do restauracji, zachować prywatność i komfortowo funkcjonować, ale za granicą - już tak. - Wystarczy, że zmienię ubiór z oficjalnego, sportowego i mogę przejść przez miasto niemal niezauważona - przyznała liderka rankingu.

Iga Świątek: "Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak wygląda życie sportowca"

Iga Świątek otrzymuje dużo wsparcia od polskich kibiców, ale są również i tacy, którzy ją krytykują, zwłaszcza gdy przegrywa.

- Mam wrażenie, że taka niezdrowa krytyka występuje głównie w internecie. [...] Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak wygląda życie sportowca. Przywiązywanie się do takich opinii nie ma sensu, choć moim zdaniem wciąż warto wiedzieć, co inni o tobie myślą. Niestety ludzie lubią wyciągać pochopne wnioski - zauważyła sportsmenka.

Raszynianka zaznaczyła w rozmowie z portalem, że w trakcie turniejów nie czyta komentarzy. Nadrabia je po zakończonych meczach.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości