Snowkite na zamarzniętym Bałtyku. "Znajomość wiatru to podstawa"

Zimowe loty nad Bałtykiem
Tafla wody na Bałtyku zamarza w całości zaledwie raz na kilka lat. Przy takich warunkach zimą można po niej pojeździć. Sęk w tym, żeby trafić na odpowiednie warunki atmosferyczne. Robert Stockinger wybrał się do Władysławowa, gdzie spotkał ekspertów od snowkite'a. Zobaczcie, jak rozpocząć przygodę z tym niezwykłym sportem.

Na czym polega snowkite?

Snowkite to sport, który wymaga wyjątkowo dobrych warunków atmosferycznych. Sam lód nie wystarczy. Konieczna jest odpowiednia prędkość wiatru i grubość lodu.

- Chodzi o to, żeby skorzystać z latawca i warunków zimowych. Podpinamy narty albo snowboard i próbujemy pojechać - powiedział trener Mateusz Zieniewicz.

Bezpieczeństwo to podstawa, dlatego zanim damy się porwać, należy upewnić się, że pod nogami mamy bezpieczny grunt.

- Zanim weszliśmy na lód, zbadaliśmy jego grubość. To teraz ok 8-10 cm. Dodatkowo jest odwilż, więc trzeba zwrócić uwagę na to, czy na lodzie pojawia się woda i miejsca, w których ta woda przecieka - tłumaczył ekspert.

Jak zacząć trenować snowkite?

Narciarze i snowboardziści myślą często, że ich umiejętności wystarczą, żeby opanować snowkite. Niestety, to wcale nie taka prosta sprawa.

- Powinniśmy zacząć z instruktorem, ponieważ to sport, który wymaga umiejętności obycia z latawcem. Jeśli potrafimy jeździć na snowboardzie, to ułatwi nam to sprawę - mówiła Sylwia Skwarczyńska, mistrzyni windsurfingu i miłośniczka snowkite'a.

- Ważniejsze jest jednak żeglarstwo, umiejętność poruszania się z latawcem, znajomość wiatru i warunków wietrznych, to jest podstawa - dodała zawodniczka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

Reporter: Robert Stockinger

podziel się:

Pozostałe wiadomości