Robert Karaś walczył z halucynacjami. "Kropla zamieniała się w małego potworka"

Robert Karaś o halucynacjach i Ironmanie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Robert Karaś pobił rekord świata w Ironmanie
Robert Karaś pobił rekord świata w Ironmanie
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Jak ćwiczyć z gumami?
Jak ćwiczyć z gumami?
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Proste ćwiczenia na stres - całość
Proste ćwiczenia na stres - całość
Trening brzucha
Trening brzucha
Trening z taśmami dla każdego
Trening z taśmami dla każdego
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Trening kettlebell lifting
Trening kettlebell lifting
Robert Karaś pobił rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana. Podczas konferencji prasowej na PGE Narodowym opowiedział o kulisach wyczerpujących zawodów. - Miałem palce u stóp zdarte do mięśni, a do mety było jeszcze prawie 400 km - wspominał sportowiec.

10-krotny Ironman. Robert Karaś toczył walkę z samym sobą

38 kilometrów pływania, 1800 km jazdy na rowerze i 422 km biegania - taką trasę Robert Karaś pokonał w 164 godz., 14 min. i 2 sek., ustanawiając nowy rekord świata. Po drodze triathlonista miał dwa poważne kryzysy, o których opowiedział po powrocie do Polski.

- Pierwszy był związany z moszną, okolicami miejsca, w którym miałem zabieg. Ogólnie zachorowałem na bielactwo, czyli w niektórych miejscach nie mam pigmentu - gdzieś na twarzy i w okolicach pachwin. To jest bardzo wrażliwe, a jak jedziesz 1800 km na małym siodle, to się bardzo podrażnia. Był moment, jak zacząłem biec, że znowu tam napłynęły jakieś płyny, krew i nie mogłem biec, więc musiałem po 28 km stanąć - opowiadał partner Agnieszki Włodarczyk, cytowany przez sport.fakt.pl.

Jak dodał, wówczas pomogły mu zalecenia lekarza z Argentyny i okłady z lodu.

Druga sytuacja dotyczyła piszczela i palców u stóp. - Myślałem, że to problem mięśniowy, ale powiedziano mi, że piszczel pęka. Czułem w głowie, że nie chcę się tak niszczyć. Miałem też palce u stóp zdarte do mięśni, a do mety było jeszcze prawie 400 km - wyjawił sportowiec.

Robert Karaś o halucynacjach i 20-krotnym Ironmanie

Robert Karaś na trasie nie tylko mierzył się z kontuzjami, kryzysami, lecz i halucynacjami. - To zaczęło się już w 16. godzinie zmagań. W Warszawie zachorowałem na lotnisku i zacząłem przyjmować antybiotyk. Każda kropla na okularach zamieniała się w małego potworka, więc je wyrzuciłem. Musiałem potem wlewać wodę z lodem do oczu. Następnie przespałem się przez 45 min. i było znacznie lepiej - tłumaczył rekordzista w 10-krotnym Ironmanie.

Bolesne urazy nie zraziły jednak sportowca. Jak przyznał w rozmowie z dziennikarzami, przymierza się do 20-krotnego Ironmana, ale na razie jego organizm musi się zregenerować. - Mnie dystans nie przeraża. 20-krotny Ironman jest oficjalnie najdłuższym wyścigiem, który jest organizowany. Chciałem wziąć udział w sierpniu, ale ta noga mnie teraz wykluczy. [...] Myślę, że stać mnie realnie na ukończenie w 330 godzin - ocenił zawodnik.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości