Czy hałas może doprowadzić do problemów z sercem? Badacze nie mają wątpliwości

Źródło: Dzień Dobry TVN
Dźwięki, które doprowadzą do szału
Dźwięki, które doprowadzą do szału
Mlaskanie, siorbanie i inne tortury
Mlaskanie, siorbanie i inne tortury
Niemal 60 milionów Europejczyków ma kontakt z hałasem o dużym natężeniu, a to bezpośrednio przekłada się na ich zdrowie. Badania pokazują, że hałas nie tylko potęguje odczucie stresu, ale także przyczynia się do poważnych problemów z sercem.

25 kwietnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem. Święto to ma na celu zwrócenie uwagi, jak powszechne jest występowanie hałasu oraz jego negatywnego wpływu na zdrowie ludzi. Ustanowione zostało przez Ligę Niedosłyszących. 

Hałas w miastach. Gdzie jest najgłośniej?

Badacze z Barcelona Institute for Global Health sprawdzili, jak hałas generowany przez ulice w dużych miastach w Europie Zachodniej wpływa na zdrowie mieszkańców. Naukowcy pod lupę wzięli 749 europejskich miast. Potrzebne dane pozyskali z bazy Urban Audit 2018 oraz z badań Eurostatu.

Wyniki pokazały, że ponad 48 proc. z 123 milionów dorosłych (powyżej 20 lat) miało kontakt z hałasem, którego natężenie przekraczało ustaloną przez WHO normę - mówi ona, że w ciągu 24 godzin jego poziom nie powinien przekraczać 53 decybeli. Szacuje się, że np. w Berlinie aż 29,8 proc. mieszkańców jest narażona na zbyt wysoki poziom hałasu, w Rzymie – 60,5 proc., a w Wiedniu - ponad 86,5 proc. mieszkańców.

Jak niebezpieczny jest hałas?

Hiszpańskie badanie pokazało też, że hałas generowany przez transport jest drugą - zaraz po smogu - środowiskową przyczyną problemów ze zdrowiem wśród mieszkańców Europy Zachodniej. Z analizy opublikowanej w magazynie "Environment International" wynika, że długotrwała ekspozycja na uliczny hałas sprawia, że jesteśmy ciągle rozdrażnieni. Autorzy badania tłumaczą, że taka irytacja zwiększa poziom stresu, a to przekłada się na problemy ze zdrowiem. Permanentny stres sprawia, że organizm zaczyna wytwarzać więcej hormonów stresowych, a to powoduje przyspieszenie akcji serca, wzrost ciśnienia oraz zwężenie naczyń krwionośnych. To wszystko zwiększa ryzyko wystąpienia różnych chorób przewlekłych, w tym układu krążenia.

Naukowcy przypomnieli, że - jak wykazały wcześniejsze badania - dzięki przestrzeganiu norm dotyczących natężenia hałasu można by uniknąć 3600 zgonów rocznie spowodowanych tylko chorobą niedokrwienną. – Nasze badanie jako pierwsze na świecie pozwoliło nakreślić kompleksowy obraz europejskich miast i jaśniej zrozumieć, dlaczego hałas generowany przez transport jest drugą główną przyczyną środowiskową problemów zdrowotnych mieszkańców Europy Zachodniej. Pierwszą nadal są pyły zawieszone – wyjaśnia Sasha Khomenko, główna autorka publikacji. – Mało tego, jesteśmy przekonani, że rzeczywisty wpływ hałasu ulicznego na zdrowie jest znacznie większy. Dostępne dane pozwoliły nam na przeanalizowanie jedynie populacji osób narażonych na hałas o sile ponad 55 dB, podczas gdy zalecany przez WHO próg wynosi 53 dB. Podejrzewamy, że niekorzystne skutki mogą wystąpić nawet przy ekspozycji na niższy poziom hałasu – dodała badaczka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło: Radio Zet

Źródło zdjęcia głównego: Alexander Spatari/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości