Achromatopsja. Jak wygląda życie w świecie bez kolorów?

Dzień Dobry TVN
Achromatopsja to choroba wzroku, która sprawia, że pacjenci nie rozpoznają barw. Schorzenie diagnozowane jest bardzo rzadko. W Polsce zmaga się z nim zaledwie kilkadziesiąt osób. Jak wygląda życie z tą chorobą? Czy można ją wyleczyć? W Dzień Dobry TVN rozmawialiśmy na ten temat z Justyną Ryńską, która choruje na achromatopsję oraz dr. Piotrem Woźniakiem, okulistą.

Achromatopsja, czyli co?

Achromatopsja nazywana też ślepotą barw to rzadka choroba genetyczna. Ze schorzeniem zmaga się pani Justyna Ryńska. Kiedy zaobserwowała u siebie pierwsze niepokojące objawy?

- Nie czułam się inna dopóki nie poszłam do szkoły. Pamiętam taką sytuację, gdy rysowaliśmy laurki na dzień nauczyciela. Na mojej kartce widniało wielkie czarne serce. Moją praca wzbudziła ogromną konsternację. Wtedy zorientowała się, że coś jest nie tak - mówiła pani Justyna.

Warto podkreślić, że choroba nie tylko upośledza rozpoznawanie barw. Osoby z tym schorzeniem zmagają się także z nadwrażliwością na światło i zmuszenie są nosić okulary przeciwsłoneczne. Nie inaczej jest w przypadku pani Justyny.

- Muszę je mieć przy sobie przez cały czas. Okularów potrzebuje także do uprawiania sportów, do jazdy na rowerze czy na nartach. Są to jednak specjalne okulary z medycznymi szkłami, filtrami- dodała.

Czy trudno jej było zaakceptować chorobę?

- Jako dziecko nie do końca zdawałam sobie sprawy, że swojej inności. Najtrudniejszym okresem dla mnie było pójście do liceum. Dopiero tam doświadczyłam wykluczenia z grupy rówieśniczej - wspomina pani Justyna.

Achromatopsja - co wywołuje chorobę?

Pani Justyna na achromatopsję zachorowała już jako dziecko. Co wywołuje chorobę?

- W ludzkim oku znajdują się komórki nazywane czopkami. To fotoreceptory, które odbierają fale świetlne i przekształcają je w to, co widzimy. Mamy trzy rodzaje czopków - jedne odbierają kolor czerwony, inne zielony, a jeszcze inne niebieski. U pani Justyny tych komórek nie ma - mówił w Dzień Dobry TVN dr Piotr Woźniak, okulista.

U pani Justyny choroba ma podłoże genetyczne, ale nie jest to reguła.

- Istnieje szereg chorób oraz leków, które mogą upośledzać widzenie barw. Niestety achromatopsji nie da się wyleczyć - dodał specjalista.

W czym choroba przeszkadza pani Justynie najbardziej?

- Największym problemem jest to, że nie mogę prowadzić samochodu. Bardzo by mi to ułatwiło życie, ale to nigdy nie będzie możliwe - dodała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

Zmiany w teleporadach - wizyta w przychodni zamiast konsultacji telefonicznej? Lekarz wyjaśnia

Maszyna oskalpowała pani Agnieszce głowę. Lekarz: "Trudno sobie wyobrazić ten rodzaj bólu"

Agata Młynarska wspomina ojca: "Zmarł po długim cierpieniu"

Autor: Katarzyna Oleksik

podziel się:

Pozostałe wiadomości