Czy piersi mogą być zestresowane?
Choć powyższe pytanie może się wydawać niedorzeczne, to wbrew pozorom po kobiecych piersiach można rozpoznać, że kobieta ma za dużo stresów. Objawy nadmiernego napięcia niekiedy może uwidocznić np. badanie USG - w postaci torbieli czy poszerzonych kanałów mlekowych.
Zmiany te najczęściej wywołane są zbyt wysokim stężeniem prolaktyny. – Za wydzielanie hormonu odpowiada przysadka mózgowa. Jego produkcję aktywuje nie tylko stres, ale także stymulacja brodawek sutkowych, seks oraz wysiłek fizyczny – mówiła dr Małgorzata Nowicka, ginekolog i endokrynolog.
Zobacz wideo: Jak dbać o piersi?
Jak dbać o piersi?
Czy wysoki poziom prolaktyny jest niebezpieczny?
Hiperprolaktynemia czynnościowa, czyli zbyt wysoki poziom prolaktyny może prowadzić do kłopotów ze zdrowiem. Schorzenie hamuje owulację, powoduje brak miesiączki, zwiększa tkliwość piersi, poszerza przewody mlekowe, a także sprawia, że piersi kobiety, która nie jest w ciąży ani nie urodziła dziecka, nagle zaczynają wydzielać mleko.
Pojawienie się takich objawów powinno każdą kobietę skłonić do wizyty u specjalisty. – W pierwszej kolejności trzeba wykluczyć gruczolaka przysadki. Warto pamiętać, że tej zmianie bardzo często mogą towarzyszyć też bóle głowy czy zaburzenia widzenia – mówiła specjalistka.
Za zaburzenia hormonalne, a w konsekwencji zmiany w piersiach może odpowiadać również chora tarczyca. – Przede wszystkim niedoczynność tego gruczołu. Jednak po jej wyrównaniu wszystko powinno wrócić do normy – dodała ginekolożka.
Stres sprzyja torbielom
Nadmiar stresów może doprowadzić do tzw. podwzgórzowego braku miesiączki. Przypadłość polega na zahamowaniu czynności osi podwzgórzowo-przysadkowo-jajnikowej. – Przekłada się to na wydzielanie hormonów płciowych. Brak równowagi hormonalnej i zbyt wysokie stężenie estrogenów sprzyja tworzeniu się zmian w piersiach, w tym torbieli. Trzeba pamiętać, że tkanka, z której zbudowane są kobiece piersi, jest bardzo podatna i czuła na działanie hormonów – mówiła dr Małgorzata Nowicka.
Co ciekawe, do takich kłopotów może prowadzić nie tylko stres. – Zaburzenia wywołuje również intensywne odchudzanie się, zła dieta oraz nadmierna aktywność fizyczna – dodała ekspertka.
Zobacz wideo: Dlaczego macierzyństwo zmienia piersi?
Jak leczyć zestresowane piersi?
Jak podkreśla specjalistka, "zestresowane piersi" i spowodowane nadmiernym napięciem zaburzenia hormonalne to częsty problem, który nie zawsze wymaga leczenia. – Trafiają do mnie pacjentki, którym na USG wykryto jakąś zmianę. Jeśli poziom prolaktyny nie jest podwyższony, kobieta nie zgłasza żadnych innych dolegliwości, a zmiana w piersiach nie ma charakteru nowotworowego – leczenie nie jest potrzebne – mówiła ginekolożka.
Dodatkowe badania i pogłębiona diagnostyka mogą być konieczne w sytuacji, gdy stężenie hormonu będzie zbyt wysokie lub zbyt niskie. – Na podstawie wywiadu z pacjentką lekarz decyduje, czy i jakie badania należy wykonać. Warto dodać, że wysoki poziom prolaktyny naturalnie występuje u kobiet w ciąży lub tych karmiących piersią - dodała.
Jeśli jednak kobieta zmaga się z permanentnym stresem i z tego powodu pojawiają się u niej zaburzenia miesiączkowania, a w konsekwencji zaburzona zostaje gospodarka hormonalna, to powinna się ona nauczyć rekompensować sobie nadmierne napięcie i stres. Oraz być pod kontrolą lekarza, który w razie potrzeby wprowadzi odpowiednie leczenie.
Zobacz także:
- Mieszkańcy tych miast mają problemy ze skórą. Winny jest smog
- "Gdybyście chodziły do kościoła, to byłoby dobrze". Szokujące uwagi lekarzy wobec pacjentów
- Sklejenie warg sromowych u dziewczynek. Nieleczone może prowadzić "nawet do stanu zagrożenia życia"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: 2HotBrazil/Getty Images