By przekonać się, że zakupy to też sport, można sprawdzić, ile w tym czasie przeszłyśmy kilometrów i spaliłyśmy kalorii. Może się wtedy okazać, że zjedzone w przerwie ciastko nie będzie grzechem, a nagrodą za włożony w zakupy wysiłek.
Autor: Katarzyna Chrzanowska-Kozioł
Źródło: Dzień Dobry TVN
Materiał promocyjny
podziel się: