Zapiski na paznokciu, w słuchawkach, w smartfonie. Jak ściągają studenci?

Nowoczesne techniki ściągania utrudniają kontrolę egzaminującym. Jak sobie radzą dzisiejsi studenci z kolokwiami i egzaminami? Czy zawsze są w pełni uczciwi?

Ściągają, czy nie ściągają?

Kiedy zapytaliśmy się studentów czy pomagają sobie na egzaminach i kolokwiach, większość z nich grzecznie zaprzeczyła z uśmiechem na ustach. Co po niektórzy przyznali się jednak, że zdarza im się korzystać z pomocy naukowych. Nie są to jednak tak jak dawniej odpisywane ręcznie mikro karteczki oklejone taśmą klejącą.

>>> Zobacz też: Oxford i Cambridge. Jak dostać się na elitarne uczelnie?

Studenci imają się obecnie nieco bardziej nowoczesnych technik. Jeżeli się uda, sprawdzą informacje w smartofonach. Innym sposobem jest zapisywanie najbardziej przydatnych podczas kolokwium informacji na paznokciach. Jednym z najbardziej oryginalnych pomysłów jest używanie małych słuchawek przez które ktoś z zewnątrz dostarcza im poprawnych informacji.

Jak zaznaczył prof. Zbigniew Nęcki z Krakowskiej Akademii im. A. Frycza-Modrzejewskiego:

Nowoczesne techniki ściągania utrudniają nam pracę, ponieważ jeżeli człowiek chciałby kontrolować wszystko to musiałby teraz studenta rewidować osobiście.

Wykładowca wszystko widzi

Okazuje się, że wykładowcy z wysokości swojego biurka wszystko widzą. To już od nich zależy czy przymkną na to oko, czy wyciągną przykre dla studenta konsekwencje.

Najważniejszym elementem w ściąganiu jest taki brak strachu przed samym złapaniem. Są osoby takie jak ja, które nie są w stanie wyciągnąć telefonu, bo paraliżuje ich myśl, że mogą zostać wyrzuceni z Sali – wiadomo, że o poprawkę wtedy trudno.

-zdradził Szymon.

Zasada jest taka. Kiedy wydaje się że nie widać, tym bardziej widać. Wykładowca widzi wszystko. U nas na kapusie katedra jest wyżej, wiec ja lepiej też widzę.

- dodała dr Małgorzata Majewska z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Zobacz też:

Kiedy zmieniać dziecku szkołę?

Korepetycje – konieczność czy fanaberia? Kiedy wysłanie dziecka na korepetycje to dobry pomysł?

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości