Agresywne oszczędzanie może być groźniejsze, niż myślisz. Czym jest efekt "odwrotnej diety finansowej"?

GettyImages-1455227924
Źródło: Dzień Dobry TVN
Nagle przestaje nas stać – jak to sobie poukładać?
Nagle przestaje nas stać – jak to sobie poukładać?
OszczędzaMY NA TARYFACH NA PRĄD
OszczędzaMY NA TARYFACH NA PRĄD
OszczędzaMY ŻYWNOŚĆ
OszczędzaMY ŻYWNOŚĆ
OszczędzaMY WODĘ
OszczędzaMY WODĘ
OszczędzaMY na środkach czystości
OszczędzaMY na środkach czystości
OszczędzaMY – chwilówki
OszczędzaMY – chwilówki
Oszczędzanie pomaga nam w osiąganiu wymagających celów, daje też poczucie spełnienia. Nie możemy jednak zapominać, że w tym nieco trudniejszym okresie, to właśnie drobne rozrywki pomagają zachowywać zdrowy i potrzebny balans. Dlaczego agresywne oszczędzanie nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem? O tym rozmawiamy z psychologiem i psychoterapeutą Jessicą Kmieć.

Agresywne oszczędzanie - czym jest?

Agresywne oszczędzanie to dosyć drastyczny sposób na oszczędzenie. Polega na odłożeniu jak największej sumy pieniędzy, w jak najkrótszym czasie. Wiele osób decyduje się na takie rozwiązanie, gdy chce zapewnić sobie spokojną starość, czy potrzebuje większej ilości gotówki na poważny zakup np. własnej nieruchomości, samochodu.

Długoterminowe oszczędzanie w agresywnym stylu zmusza poniekąd do rezygnacji z drobnych przyjemności takich jak kino, fryzjer co niestety w dalszej perspektywie może wpłynąć na zdrowie psychiczne. Dlaczego? Jak tłumaczy w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl psycholog i psychoterapeuta Jessica Kmieć, choć odmówienie sobie niewielkich rozrywek wydaje się mało znaczące, to tak naprawdę są one niezwykle ważne dla utrzymania równowagi psychicznej i dobrego samopoczucia.

Nie odmawiaj sobie drobnych radości

Ekspertka zaznacza, że brak czasu na relaks, który często wiąże z agresywnym oszczędzanie, może prowadzić do nadmiernego stresu i napięcia, a przecież te drobne przyjemności skutecznie go redukują.

- Bagatelizowanie relaksu może prowadzić do uczucia, że życie staje się monotonne i pozbawione radości. Wizyta w kinie czy w salonie fryzjerskim to także okazje do spędzenia czasu z innymi ludźmi. Pomijanie takich aktywności może wpływać na nasze relacje społeczne - wyjaśnia psychoterapeutka. - Nadmiernie poświęcanie się obowiązkom kosztem przyjemności może prowadzić do wyczerpania psychicznego i wypalenia zawodowego. Ostatecznie jednak każda osoba jest inna, i to, co jest przyjemne dla jednej osoby, może takie nie być dla innej. Ważne jest znalezienie równowagi między obowiązkami a czasem dla siebie - dodaje.

Oszczędzać każdą złotówkę - warto czy nie?

Skąd może bierze się w nas potrzeba tak inwazyjnego oszczędzania, nawet gdy sytuacja finansowa wcale do tego nie zmusza? Jessica Kmieć tłumaczy, że takie podejście może wynikać z różnych czynników psychologicznych, społecznych i osobistych, w tym z nadmiernej ostrożności.

- Osoby o silnej potrzebie oszczędzania mogą być bardziej skłonne do podejmowania nadmiernie ostrożnych decyzji finansowych, czy obawiać się utraty płynności i bezpieczeństwa finansowego w przyszłości, dlatego chcą zabezpieczyć się przed ewentualnymi trudnościami - zaznacza ekspertka.

Okazuje się, że wpływ mają też często doświadczenia z przeszłości np. utrata pracy, kryzys finansowy, długi. W ten sposób próbujemy ochronić się przed podobnymi sytuacjami w kolejnych latach.

Nie bez znaczenia jest również nasze dzieciństwo. - Jeśli rodzice byli bardzo oszczędni lub wprost przeciwnie, rozrzutni, to może to wpływać na kształtowanie postaw finansowych. Dzieci wychowane przez osoby dbające o oszczędności mogą przejąć te wartości. Ważna tutaj będzie też presja społeczna, tzn. w społeczeństwach, gdzie oszczędzanie jest cenione, niektóre osoby mogą odczuwać presję, aby dostosować się do tych norm - mówi psycholog.

Silna potrzeba oszczędzania to dla niektórych sposób na poczucie bezpieczeństwa, spełnienia, niezależności i satysfakcji z osiągania celów finansowych.

"Efekt odwróconej diety finansowej"

Systematyczne oszczędzanie sobie drobnych przyjemności finansowych może doprowadzić do przejęcia zdrowego rozsądku przez impuls i wydania większej kwoty na rzeczy, których wcześniej sobie odmawiano.

- Ten fenomen czasami określany jest jako "efekt rygorystycznej diety" lub "efekt odwrotnej diety finansowej". Jest to wynik tego, że ciągłe odmawianie sobie przyjemności może prowadzić do nagromadzenia frustracji i napięcia. W pewnym momencie osoba może czuć potrzebę zrekompensowania sobie wcześniejszych wyrzeczeń - ostrzega Jessica Kmieć.

Bardzo ważne jest więc znalezienie równowagi między oszczędzaniem a wydawaniem. Ekspertka podkreśla, że cele powinny być realistyczne, indywidualnie dostosowane do potrzeb.

- Możemy łączyć do swojego budżetu kategorie związane z przyjemnościami, takie jak wyjścia do kina, posiłki w ulubionej restauracji czy krótkie wypady. Planowanie tych przyjemności także może pomóc w utrzymaniu równowagi. Istotne jest również to, aby poszukiwać sposobów na cieszenie się życiem bez dużych wydatków. To mogą być drobne przyjemności, takie jak spacer w otoczeniu przyrody, czytanie książki, słuchanie muzyki, medytacja czy gotowanie w domu. Ważne jest systematyczne monitorowanie postępów w oszczędzaniu. Zobaczenie, jak osiągamy ten cel, może być silnym motywatorem - radzi Jessica Kmieć.

- Pamiętajmy jednak, że życie jest pełne nieprzewidywalnych wydarzeń, dlatego ważne jest, aby być elastycznym w planach finansowych. Podchodźmy do oszczędzania w zdroworozsądkowy sposób, unikając skrajności i znajdując spersonalizowany, zrównoważony plan, który spełnia indywidualne potrzeby i cele - podsumowała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości