Animator - jak wygląda rekrutacja?
Polacy bardzo często decydują się na wakacje all inclusive, gdzie atrakcje zapewniają im animatorzy. Osoby te dbają o dobrą zabawę i wakacyjną, bezstresową atmosferę oraz sprawiają, że letni urlop mógłby się nigdy nie kończyć.
Jak się okazuje, rzeczywistość zawsze uśmiechniętych animatorów nie jest tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać. Już na początku muszą zmierzyć się z wyzwaniami. Wszystko zaczyna się od rekrutacji, która ma formę castingów i testów językowych. Znajomość języków obcych w tej pracy jest kluczowa. Angielski to podstawa, dodatkowym atutem jest znajomość języka mieszkańców kraju, w którym znajduje się hotel. Takie castingi organizowane są zazwyczaj przez biura podróży lub firmy szkoleniowe.
Dla Eweliny Gorzawskiej największym wyzwaniem nie była jednak rekrutacja, ale pierwszy tydzień.
- Trzeba poznać hotel. Ważne też, by nawiązać relacje z zespołem i menedżerem oraz wdrożyć się w obowiązujące w hotelu zasady - podkreśliła animatorka z wieloletnim stażem w wywiadzie dla Onetu.
Jak wygląda dzień z życia animatora?
Animatorzy swoje obowiązki zaczynają realizować dużo wcześniej niż oficjalna godzina rozpoczęcia dnia pracy.
- Ja pracuję jako "All Around Animator", czyli zajmuję się dziećmi, przygotowuję zabawy dla dorosłych, między innymi rozgrywki sportowe. Przed pracą spotykamy się z całym zespołem i dzielimy tym, co będziemy danego dnia robić. Często ćwiczymy wspólnie tańce na minidisco i układy na wieczorny show - opowiadała Ewelina Gorzawska.
- Zazwyczaj zaczynamy rano przy basenie, wtedy wspólnie tańczymy. Następnie każdy prowadzi przydzielone dla niego aktywności: siłownię wodną, piłkę wodną, łuki, gimnastykę, zumbę, aerobik, siatkówkę plażową, aqua zumbę i wiele innych. Wieczorem cały zespół prowadzi minidisco, a następnie wraz z gośćmi uczestniczymy w show. Jeśli trwa jakiś pokaz, który prowadzą osoby z zewnątrz, to zachęcamy ludzi do dobrej zabawy i po prostu z nimi jesteśmy. Czasem też sami prowadzimy np. bingo, club dance, macho show, wybory Miss i Mistera - wyliczała rozmówczyni Onetu.
Jakie największe wyzwania stoją przed animatorami?
Największym wyzwaniem w pracy animatora są nienormowane godziny pracy, a nie zapominajmy o tym, że jest to praca fizyczna.
- Nawet pracując 8 godzin, jesteśmy na nogach non stop. Animacje zaczynają się rano, jak wspominałam, a kończą późnym wieczorem. Oczywiście w ciągu dnia są przerwy, ale... pracuje się cały dzień - przyznała animatorka. Wskazała też na brak prywatności i wysokie temperatury.
Mimo wielu wad tej pracy są także i plusy.
- Niemalże całe zarobione pieniądze można odłożyć, ponieważ jedzenie mamy zapewnione w hotelu, choć nie jemy, jak wszyscy myślą, w bufecie all inclusive. Mamy swoją stołówkę. Poza tym poznajemy wspaniałych ludzi z całego świata, a co za tym idzie, nawiązujemy nowe przyjaźnie i szlifujemy języki obce - podsumowała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kolejki, opóźnienia i odwołane loty. Nie zaplanowałeś jeszcze urlopu? Te dni omijaj szerokim łukiem
- Jak zmniejszyć stres przed podróżą? Oto wskazówki psycholożki, które ci pomogą
- Gdzie można w Polsce plażować z psem? Oto lista miejsc
Autor: Anna Gondecka
Źródło: onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: Alexey Emelyanov/GettyImages