Czeszka wybrała się na zakupy do Polski. "Wracałam do domu ze łzami w oczach"

Czeszka wybrała się na zakupy do Polski. "Wracałam do domu ze łzami w oczach"
Czeszka wybrała się na zakupy do Polski. "Wracałam do domu ze łzami w oczach"
Źródło: GettyImages/Smile

Pewna Czeszka opisała w mediach, jak wyglądał jej wyjazd na zakupy do Polski. Wielu obywateli tego kraju wybiera nasze sklepy ze względu na niższe ceny, a tym samym możliwość poprawy domowego budżetu. Jak się jednak okazało, dla niektórych Czechów wizyta w polskim markecie to jedyna możliwość na godne życie.

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_20241203_Uzaleznienie_zakupy_REP_napisy
To tylko zakupy, czy już problem? napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Zakupy Polaków oczami Czeszki

W czeskich mediach pojawiła się historia pewnej kobiety, która wybrała się do Polski na zakupy. Jak przekazano, zdecydowała się na ten krok zachęcona niższymi cenami podstawowych produktów spożywczych. Na miejscu szybko zobaczyła, że wielu obywateli Czech także pojawiło się w małej polskiej miejscowości, by skorzystać z możliwości zrobienia tańszych zakupów poza swoim krajem.

Jakie różnice w cenach zauważyła bohaterka tej historii? Za ten sam ser można zapłacić w Polsce o 7 złotych mniej, a podobne "okazje" dotyczyły także masła, jogurtów, mięsa czy artykułów gospodarczych.

Czeszka opisała wyjazd do Polski

Podczas zakupów, kobieta wdała się w rozmowę z inną Czeszką robiącą zakupy w Polsce. Dowiedziała się, że ten wybór pozwala jej zaoszczędzić aż 400 koron (ok. 68 złotych), czyli wartość 1/10 jej emerytury. Bohaterka artykułu opowiedziała również o innych poruszających scenach, które widziała w polskim sklepie.

Czeszka opisała widok matki przeliczającej każdą pozycję na liście zakupów, parę, która rozważała, czy stać ich na zakup lepszego jakościowo sera oraz matkę z dzieckiem proszącym chociażby o jednego cukierka: "Tylko jeden, Aniczko, więcej nie".

Po wyjściu ze sklepu autorka wsiadła do auta i zaczęła płakać. Tak bardzo poruszył ją los osób, dla których robienie zakupów musi być na tyle przemyślane, by przetrwać "od wypłaty do wypłaty". Okazuje się, że w przeciwieństwie do niej, "wycieczka na polskie zakupy", nie jest przyjemnością, a koniecznością, by przetrwać dany miesiąc. Teraz jest świadoma, że za większością takich wyjazdów stoi zwyczajna potrzeba wyżywienia rodziny.

Zobacz także:

Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
podziel się:

Pozostałe wiadomości