Ołena Zełenska o mężu
Ołena Zełenska jako pierwsza dama Ukrainy od początku wojny jest niezwykle aktywna, angażując się w najróżniejsze akcje, których celem niejednokrotnie jest zagrzewanie do walki i podnoszenie na duchu nękanego wojną narodu. Nie inaczej było w przypadku wywiadu udzielonego dziennikowi "Rzeczpospolita". Żona ukraińskiego prezydenta opowiedziała, jak wyglądały ich pierwsze chwile po wybuchu wojny.
- Kiedy obudziliśmy się wcześnie rano, po pierwszych wybuchach, on już był ubrany. Powiedział tylko: "zaczęło się" i pojechał - wspominała. - Wojna go nie zmieniła! Musicie państwo zrozumieć, że on zawsze taki był. Był człowiekiem, na którym można polegać. Człowiekiem, który nigdy nie zawiedzie. Który będzie trwał do końca. Po prostu teraz cały świat dostrzegł to, co wcześniej być może nie było dla wszystkich jasne.
Zapytana, czy współtworzy politykę, odpowiedziała jasno.
Ukraina
- Uważam jednak, że każdy ma swój zakres odpowiedzialności. Nie sądzę, żeby prezydent jakiegokolwiek kraju potrzebował porad swojej rodziny - zaznaczyła.
Ołena Zełenska o Rosjankach
Ołena Zełenska tuż po rosyjskiej agresji na Ukrainę apelowała do Rosjanek, aby powtrzymały swoich mężów i braci przed zaciąganiem się do wojska. Dziś nie ma jednak wątpliwości co do skuteczności swoich wystąpień.
- Nie mam im już nic do powiedzenia, bo nic do nich nie dociera - stwierdziła. Przez te dwa miesiące, kiedy ich synowie giną na Ukrainie jako zbrodniarze i okupanci, miały czas, żeby określić swoje stanowisko. Skoro takiej deklaracji brak, skoro trumny nie przekonują ich, że coś tu jest nie tak, nie mam im nic do powiedzenia - podsumowała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Polsko-ukraińskie życie pod jednym dachem. "My niczego nie dzieliliśmy, mamy wszystko wspólne"
- Przeżyli masakrę w Buczy i zaczynają od zera. "Codziennie znajdujemy groby zbiorowe"
- Ukrainka pomaga Lekarzom bez Granic. "Tłumaczę ludzkie dramaty"
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Autor: Adam Barabasz
Źródło zdjęcia głównego: Brendan Hoffman / Stringer / Getty Images