Ołena Zełenska krytykuje postawę Rosjanek. "Trumny ich nie przekonują"

Ołena Zełenska
Ołena Zełenska
Źródło: Brendan Hoffman / Stringer / Getty Images
Wołodymyr Zełensky z traktowanego z przymrużeniem oka polityka wyrósł na europejskiego bohatera. Od początku wojny wielkie emocje wzbudza również jego żona. Przybliżamy najnowszy wywiad, którego udzieliła polskim mediom.

Ołena Zełenska o mężu

Ołena Zełenska jako pierwsza dama Ukrainy od początku wojny jest niezwykle aktywna, angażując się w najróżniejsze akcje, których celem niejednokrotnie jest zagrzewanie do walki i podnoszenie na duchu nękanego wojną narodu. Nie inaczej było w przypadku wywiadu udzielonego dziennikowi "Rzeczpospolita". Żona ukraińskiego prezydenta opowiedziała, jak wyglądały ich pierwsze chwile po wybuchu wojny.

- Kiedy obudziliśmy się wcześnie rano, po pierwszych wybuchach, on już był ubrany. Powiedział tylko: "zaczęło się" i pojechał - wspominała. - Wojna go nie zmieniła! Musicie państwo zrozumieć, że on zawsze taki był. Był człowiekiem, na którym można polegać. Człowiekiem, który nigdy nie zawiedzie. Który będzie trwał do końca. Po prostu teraz cały świat dostrzegł to, co wcześniej być może nie było dla wszystkich jasne.

Zapytana, czy współtworzy politykę, odpowiedziała jasno.

Ukraina

Żenia Klimakin- dziennikarz telewizyjny i radiowy i Artem Manuilov- aktor teatralny.
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Tysiące uchodźców na granicy
Tysiące uchodźców na granicy
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Atak Rosji na Ukrainę
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę

- Uważam jednak, że każdy ma swój zakres odpowiedzialności. Nie sądzę, żeby prezydent jakiegokolwiek kraju potrzebował porad swojej rodziny - zaznaczyła.

Ołena Zełenska o Rosjankach

Ołena Zełenska tuż po rosyjskiej agresji na Ukrainę apelowała do Rosjanek, aby powtrzymały swoich mężów i braci przed zaciąganiem się do wojska. Dziś nie ma jednak wątpliwości co do skuteczności swoich wystąpień.

- Nie mam im już nic do powiedzenia, bo nic do nich nie dociera - stwierdziła. Przez te dwa miesiące, kiedy ich synowie giną na Ukrainie jako zbrodniarze i okupanci, miały czas, żeby określić swoje stanowisko. Skoro takiej deklaracji brak, skoro trumny nie przekonują ich, że coś tu jest nie tak, nie mam im nic do powiedzenia - podsumowała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie.  Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

  • 30 lat doświadczenia
  • Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
  • Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
  • Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
podziel się:

Pozostałe wiadomości