Ukraińskie dzieci z nowotworami leczą się teraz w naszym kraju. A co z polskimi pacjentami?

prof. dr hab. med. Wojciech Młynarski,
Źródło: Dzień Dobry TVN
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Z planu filmowego prosto na wojnę
Z planu filmowego prosto na wojnę
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Razem z Ukrainą
Razem z Ukrainą
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Atak Rosji na Ukrainę
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Gdy zaczęła się wojna w Ukrainie, dzieci w szpitalach musiały zejść do schronów. Obok nich padały bomby i jeździły czołgi, a one toczyły swoją własną walkę o życie. Wiele maluchów, które borykają się z chorobą nowotworową, musiało przyjechać do Polski. W swoim kraju, w obliczu inwazji wojsk rosyjskich, nie miały szans na dalsze leczenie. Nie było do tego ani odpowiednich warunków, ani leków.

Ukraińskie dzieci z chorobami nowotworowymi przyjechały do Polski

W związku z agresją Rosji na Ukrainę trzeba było natychmiast ewakuować pacjentów ze szpitali, znajdujących się na terenach objętych działaniami wojennymi. 3-letni Kostia, 7-letnia Veronika i 12-letni Danilo znaleźli schronienie w Polsce. Czeka ich dalsze leczenie onkologiczne, a o ich życie walczą teraz polscy lekarze.

- Jeśli dziecko będzie miało wznowę, to leczenie tej wznowy oznacza katastrofę terapeutyczną. Wszystkie procedury, które wykonujemy tutaj dla pacjentów z Ukrainy, to są procedury naprawdę ratujące życie. Każdy pacjent onkologiczny wymaga leczenia tu i teraz, on nie może czekać - powiedział prof. dr. hab. Krzysztof Kałwak z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Ivanna, mama 7-letniej Veroniki, musiała uciekać z Ukrainy ze swoją chorą córeczką. - Przyjechaliśmy autobusem ze Lwowa. Przywieźli wszystkie dzieci z oddziału chematologii. Spakowaliśmy się i przyjechaliśmy na kontynuację leczenia - wspominała Ukrainka.

3-letni Kostia tuż przed wojną zaczął leczenie onkologiczne. By miał szansę na dalsze życie i powrót do zdrowia, musiał szukać pomocy poza Ukrainą. - Całą jesień chorował. Zrobiliśmy badania i dopiero 21 lutego dowiedzieliśmy się, na co jest chory. Zaczęliśmy pierwszy tydzień chemii, ale w Ukrainie powiedzieli, że nie ma już leków na dalsze leczenie. Siedzieliśmy trzy doby w piwnicy, ale musieliśmy podjąć decyzję, co dalej - przyznała Tatiana, mama Kostii.

Dzieci, które przyjechały do Polski, są już bezpieczne. - Nareszcie znalazły się w ciepłym i bezpiecznym pomieszczeniu. Dookoła są pielęgniarki, lekarze, psychologowie, którzy są uśmiechnięci. Myślę, że to im pomaga przeżyć ten pierwszy okres. (...) Widzimy tę rozpacz w ich oczach i naprawdę to jest wielkie też dla nas wyzwanie emocjonalne - powiedziała Grażyna Karolczyk z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

Chore dzieci z Ukrainy w Polsce

Gościem Dzień Dobry TVN był prof. dr hab. med. Wojciech Młynarski, kierownik Kliniki Pediatrii, Onkologii i Hematologii w Łodzi. Z ramienia Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej koordynuje akcję transportu ukraińskich dzieci z nowotworami do naszego kraju. Jak szybko Polska zareagowała i zorganizowała pomoc dla najmłodszych pacjentów onkologicznych?

- Bardzo ważne jest to, żeby państwo byli świadomi, że w przypadku choroby nowotworowej u dziecka, ta choroba postępuje bardzo, bardzo szybko. Właściwie każdy dzień ma znaczenie. Dlatego my, jako Towarzystwo Onkologii i Hematologii Dziecięcej następnego dnia, od wybuchu wojny, już powiedzieliśmy sobie, że wiemy, że to będzie problem i musimy tym dzieciom pomóc. W piątek były pierwsze rozmowy, również z Kancelarią Prezydenta, a kolejnego dnia mieliśmy pewne decyzje. Nominowano mnie do koordynowania procesu ewakuacji i transportu dzieci do Polski, ale też nie tylko do Polski. Dzieci trafiają do wielu klinik na całym świecie - powiedział prof. dr hab. med. Wojciech Młynarski.

Wiele dzieci z nowotworami przyjechało z Ukrainy do Polski, by kontynuować leczenie. Czy polscy rodzice mają powody do obaw, że teraz ich pociechy będą miały utrudniony dostęp do terapii?

- Wręcz przeciwnie. Jeśli chodzi o pryzmat onkologii dziecięcej, czyli tej bardzo trudnej sytuacji, to wcale tak nie jest. Co więcej, w tej chwili, również polskie dzieci będą miały ułatwiony dostęp do bardzo specjalistycznych terapii chociażby w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W ciągu tych trzech tygodni mamy już cały system bezpieczeństwa dzieci ukraińskich i polskich. Świadomość, że Polska jest tym krajem, który przyjmuje najwięcej dzieci z chorobą nowotworową z Ukrainy, spowodowała, że również dzieci polskie mają możliwość specjalistycznego leczenia poza granicami naszego kraju. Nie uważam, że to jest problem dla dzieci - podkreślił prof. Wojciech Młynarski.

DD_20220322_Dzieci_Ukraina_REP
Polscy onkolodzy na ratunek ukraińskim dzieciom
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

  • 30 lat doświadczenia
  • Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
  • Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
  • Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
podziel się:

Pozostałe wiadomości