Zdarzyło ci się rzucić w wir pracy i zapomnieć o całym świecie? Z pewnością znasz to uczucie: zakończenie ważnego projektu, przygotowanie do spotkania, nauka do sesji – są dziesiątki powodów, dla których odkładamy na później to, co jest dla nas naprawdę ważne, w tym posiłki. A jeść trzeba, podobnie jak dbać o jakość tego, co trafia do żołądka.
To, że wiele osób, wraz z nadejściem pandemii rozpoczęło pracę zdalną, nie oznacza, że doba nagle się wydłużyła i z łatwością można w ciągu dnia wygospodarować godzinę na przygotowanie zdrowego i smacznego obiadu. Efekty? Posiłki albo odkładane są na bliżej nieokreślone później, albo uczucie głodu maskuje się niezdrowymi przekąskami.
Zdrowy lunch w pośpiechu? To możliwe
Co więc zrobić, żeby dieta nie wpływała negatywnie ani na zdrowie, ani na jakość pracy? Czy to mityczny święty Graal, do którego, jak dotąd, nikomu nie udało się dotrzeć? Nie! Rozwiązanie jest bardzo proste. Dania mrożone mogą być jedną z najzdrowszych opcji, jeśli chodzi o gotowe posiłki. W propozycjach marki FRoSTA, zgodnie z programem jest 100 proc. naturalnego smaku, próżno szukać wzmacniaczy smaku, aromatów czy barwników. Zamiast nich, mrożonki FRoSTY pełne są warzyw, prawdziwego sera, aromatycznej oliwy z oliwek i przypraw, które każdy z nas stosuje w swojej kuchni.
Dodatkowo jakość wykorzystywanych do przygotowywania dań warzyw jest ściśle kontrolowana. Używany w wielu propozycjach szpinak, mrożony jest w ciągu zaledwie 2 godzin od zerwania.
Gotowe danie nie znaczny nudne
Przez lata przywykliśmy, że gotowe mrożone dania są nudne, pozbawione smaku i koloru. Na szczęście marka FRoSTA zdecydowała się odczarować ten mit i przygotowała bogatą ofertę dań z różnorodnym (choć wciąż prostym), zbilansowanym składem, nawiązujących do smaków różnych zakątków świata. Jak gdyby tego było mało – ich przygotowanie zajmuje nie więcej, niż kilka-kilkanaście minut, a smakują tak samo dobrze zarówno przygotowane na patelni w domowym zaciszu, jak i gotowane w mikrofalówce w biurowej kuchni.
Jedną z propozycji marki jest Noodles and chicken, czyli kluski z pszenicy durum z kawałkami kurczaka i warzywami: pieczarkami, marchewką, cebulą, fasolką szparagową i brokułami. To jednocześnie sycąca i bardzo zdrowa propozycja, która nie tylko zapewni energię niezbędną do pracy na wysokich obrotach przez cały dzień, ale także komfort wynikający ze świadomości, że to, co jemy, świetnie wpływa na nasze zdrowie. Dodajmy do tego fakt, że przygotowanie takiego dania zajmuje zaledwie 12 minut, co oznacza, że można je nie tylko podgrzać, ale także zjeść podczas standardowej przerwy obiadowej.
Noodles and chicken to jednak nie jest jedyna oferta w menu FRoSTY. W ofercie marki znalazły się nie tylko paluszki rybne i ryby z pieca, ale także wiele propozycji stworzonych z inspiracji kuchniami świata, czy dietą wegetariańską.
Autor: Adrianna Kowalczyk
Źródło zdjęcia głównego: mat. pras.
