Trydent czarujące włoskie miasto, które otoczone jest górami. W niecałe trzy godziny można się do niego dostać pociągiem z Mediolanu lub Wenecji.
Trydent - co warto zobaczyć?
Michał Cessenis umówił się z mieszkanką Trydentu Carmen Picciani, która pokazała mu największe atrakcje miasta. Zwiedzanie rozpoczęli na Piazza del Duomo, gdzie znajduje się katedra San Vigilio, w której odnajdziemy freski z VI wieku. To w niej ogłoszono dekrety soboru trydenckiego, które uważane są za początek kontrreformacji.
- Obok katedry jest druga rezydencja biskupów Trydentu, którzy mieszkali tutaj aż do momentu wybudowania zamku biskupiego. Należy pamiętać, że Trydent jest wyjątkowym miastem we Włoszech. Był rządzony przez księcia-biskupa od XI aż do XIV wieku – wyjaśniła Carmen Picciani.
Trydent - "malowane miasto"
Dodała też, że Trydent nazywany jest "malowanym miastem", ponieważ na fasadach budynków widnieją freski. – To pokazuje, czego biskupi dokonali w Trydencie. Chcieli by było to najbardziej eleganckie miasto, najpiękniejsze i najnowocześniejsze zarazem - wspomniała.
Następnie, Michał i Carmen udali się w stronę ratusza i starej siedziby władz miejskich. Stamtąd podążyli do Castello del Buonconsiglio, czyli zamku, który przez kilkaset lat był siedzibą rządzących biskupów. Wchodząc do środka, polski podróżnik od razu zauważył imponujące freski.
- W tym miejscu czekało się na audiencję u księcia-biskupa Trydentu. W międzyczasie z tych fresków oczekujący mogli się dowiedzieć, jakie cechy trzeba mieć, aby być dobrym władcą. Powinieneś być rozważny, powściągliwy, ale mieć siłę. Musisz być też sprawiedliwy – poinformowała Carmen, odczytując malowidła.
Trydent - niezwykłe muzeum
Gdy Michał i jego przewodniczka obejrzeli już wszystkie komnaty w zamku, odwiedzili Museo delle Scienze (MUSE) – jedno z najsłynniejszych muzeów nauki w Europie.
- Wygląda jak lodowiec – oznajmił Michał.
- Taki był zamysł architekta Renzo Piano, który stworzył to miejsce dla muzeum nauki - podkreśliła Carmen.
W środku muzeum nie ma podziału na sale, są za to liczne instalacje, które się piętrzą.
Dolce vita w Trydencie
Po intensywnym zwiedzaniu Michał posmakował prawdziwego dolce vita. A to za sprawą swojej przyjaciółki.
- Trydent charakteryzuje się najlepszą jakością życia. Można powiedzieć, że wszędzie dookoła nas jest siłownia na świeżym powietrzu. Ludzie przyjeżdżają tutaj nie tylko studiować, ale i trenować. W zasięgu kilku minut od centrum można się wspinać, jeździć na rowerach, uprawiać windsurfing. Jest tu naprawdę sporo możliwości - przekonywała Chiara De Pol.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też:
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Marek Zieliński