Powstał luksusowy kurort o "randze światowej". Ma pomieścić nawet 20 tys. osób

W Korei Północnej powstał luksusowy kurort o "światowym" poziomie. Jak wygląda?
W Korei Północnej powstał luksusowy kurort o "światowym" poziomie. Jak wygląda?
Źródło: x.com/Fekerfanta, narvikk/Getty Images
W Korei Północnej otwarto nowy kurort - Wonsan Kalma. Do sieci trafiły już pierwsze zdjęcia przedstawiające luksusowe hotele, szerokie plaże i zadowolonych z wypoczynku wczasowiczów. Choć reżim Kim Dzong Una promuje go jako atrakcję światowego formatu, dostęp do kompleksu mają wyłącznie obywatele KRLD.
Artykuł w skrócie:
  • Korea Północna otworzyła nowoczesny kurort Wonsan Kalma, który ma pomieścić nawet 20 tys. gości.
  • Choć kompleks reklamowany jest jako ośrodek światowej klasy, dostęp do niego mają wyłącznie obywatele KRLD.
  • Brak zagranicznych turystów i szczelnie zamknięte granice podkreślają izolację kraju mimo propagandowego przekazu świadczącego o rzekomym postępie.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

DD_20250326_Korea_REP_napisy
“Byłem w Korei Północnej” (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wielkie otwarcie kurortu w Korei Północnej

Otwarcie nowego, znajdującego się w Korei Północnej, nadmorskiego kompleksu Wonsan Kalma odbyło się z pełnym rozmachem. Na uroczystości pojawił się przywódca państwa Kim Dzong Un wraz z żoną Ri Sol-ju i córką Kim Ju-ae, co podkreśliło rangę tego wydarzenia. Tamtejsze władze przekazały, że ośrodek ten może pomieścić nawet 20 tys. gości, a jego powstanie ma symbolizować rozwój, siłę i prestiż państwa.

Choć Wonsan Kalma, zlokalizowany nad Morzem Japońskim, ma utrzymywać "światowy poziom" i przyciągać masę turystów, rzeczywistość pozostaje niezmienna - dostęp do kurortu mają jedynie obywatele Korei Północnej. Granice państwa wciąż pozostają zamknięte, a zagraniczni turyści - poza nielicznymi wyjątkami - nie mają żadnych szans, by odwiedzić wodny park.

Internauci są sceptycznie nastawieni do kompleksu Kim Dzong Una

Agencja prasowa KCNA opublikowała w Internecie zdjęcia przedstawiające pierwsze dni funkcjonowania kurortu. Widać na nich radosnych mieszkańców korzystających z plaż i zjeżdżalni wodnych. Choć obrazki pokazują beztroski wypoczynek, jedno jest uderzające - wśród gości nie widać ani jednego cudzoziemca. Brak różnorodności jest szczególnie wyraźny w miejscu, które rzekomo ma konkurować z najbardziej prestiżowymi resortami świata.

Mimo prób pokazania Korei Północnej jako państwa nowoczesnego i otwartego Wonsan Kalma pozostaje jedynie symbolem izolacji. Choć Kim Dzong Un zapowiedział, że kurort stanie się kulturalnym centrum kraju, na razie rozwój tej "światowej klasy turystyki" odbywa się wyłącznie wewnątrz zamkniętych granic.

Pod fotografiami kurortu, które opublikowano na portalu X, pojawiło się wiele komentarzy. Internauci nie kryli w nich swojego sceptycznego nastawienia dla przedstawionego przez władze Korei Północnej projektu.

"Propaganda tej dyktatury jest tak oczywista, że ​​aż żenująca. Skoro są tacy szczęśliwi, dlaczego nie otworzą granic?" - czytamy w jednym z nich.

Więcej informacji na stronie TVN24.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości