Jej urlop zniszczyli sąsiedzi uprawiający seks. "Mój mąż nazwał mnie żałośnie śmieszną i pruderyjną"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Co można, a czego nie wypada wynosić z hotelu?
Co można, a czego nie wypada wynosić z hotelu?
Wakacje bez paszportu
Wakacje bez paszportu
Tego nie rób podczas wakacji
Tego nie rób podczas wakacji
Wolontariat - ciekawy sposób na wakacje
Wolontariat - ciekawy sposób na wakacje
Bezpieczne wakacje Twojego dziecka
Bezpieczne wakacje Twojego dziecka
Uroki i magia wakacji w starym stylu
Uroki i magia wakacji w starym stylu
Najlepsze książki na wakacje - co czytać latem?
Najlepsze książki na wakacje - co czytać latem?
Kiedy wakacje stresują, zamiast cieszyć
Kiedy wakacje stresują, zamiast cieszyć
Na wakacje na Śląsk
Na wakacje na Śląsk
To miał być wyjazd, który naprawi relację małżonków ze Stanów Zjednoczonych. 38-latka, która anonimowo opisała swoją historię w sieci, zastawiała się, czy mąż słusznie nazwał ją "pruderyjną". Kłopoty na wakacjach zaczęły się, gdy sąsiedzi pary odrobinę za głośno uprawiali w hotelu seks. Czy w takiej sytuacji wypada zwrócić komuś uwagę?

Głośni sąsiedzi zniszczyli jej urlop

Hotelowe wyjazdy, choć w teorii są doskonałym sposobem na relaks, gdy są pechowe - mogą skutecznie uprzykrzyć życie. Wycieczka do resortu uświadomiła pewnej brytyjskiej parze, że nie są do siebie tak dobrze dopasowani, jak wcześniej myśleli.

Matka trójki dzieci podzieliła się na jednym z internetowych forów historią swojego wyjazdu. Wraz z parterem spędzali czas w europejskim hotelu, jednak ich noce wielokrotnie zakłócała para, która spędzała urlop w pokoju za ścianą.

Małżonkowie słyszeli głośne odgłosy zbliżeń swoich sąsiadów do których dochodziło 2-3 razy dziennie. Jak podał "Dailymail", Amerykanie nie tylko cierpieli z powodu niechcianych dźwięków, ale i mogli obserwować na sąsiednim balkonie kochanków, którzy opalali się toples.

Konflikt w hotelu pogorszył atmosferę

38-latka, która opisała w sieci w swoją historię, postanowiła złożyć w hotelowej recepcji skargę na swoich głośnych sąsiadów, którzy uniemożliwili jej nie tylko relaks, ale i sen w trakcie nocy. Partner zmęczonej urlopowiczki nie podzielał jednak jej zdania - uznał że przesadza, a  na usprawiedliwienie zachowania głośnych sąsiadów stwierdził, że dziewczyna z pokoju obok "Jest młoda, szczupła i seksowna".

Komentarz na temat urody młodej sąsiadki bardzo zabolał turystkę. Jak wyjaśniła - jej kryzys z mężem trwał już od dłuższego czasu, a sytuacja, do której doszła w hotelu, tylko zaogniła atmosferę między nimi. Według niej winne za zmianę atmosfery między nimi były 44 kilogramy, które przybrała po ciążach.

- Jednym z powodów, dla których wyruszyliśmy na te dwutygodniowe wakacje, było zadbanie o naszą relację. […] Świetnie się dogadujemy, ale od kiedy mamy dzieci, nasze życie seksualne stało się problemem […] Mój mąż powiedział, że mnie kocha, ale już nie uważa mnie za atrakcyjną kobietę – żaliła się w sieci 38-latka.

Oliwy do ognia dodał fakt, że kobieta nie uprzedziła męża, że zmierza zgłosić hotelowe hałasy do recepcji. Obsługa resortu upomniała zakochaną parę, a młody mężczyzna następnego dnia wrócił z pretensjami do małżeństwa. Reakcja jej partnera pokazała, co myśli o matce swoich dzieci.

- Mój mąż nazwał mnie żałośnie śmieszną i pruderyjną, a gdybym była bardziej wyluzowana, nikt nie miałby żadnych kłopotów na urlopie – podsumowała potrójna mama.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Zofia Wierzcholska

Źródło: dailymail.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana