Turysta zasnął w toalecie restauracji. "Obudził się, gdy lokal był już zamknięty"

Turysta zasnął w toalecie restauracji. "Obudził się, gdy lokal był już zamknięty"
Turysta zasnął w toalecie restauracji. "Obudził się, gdy lokal był już zamknięty"
Źródło: GettyImages/Techa Tungateja/Policja.pl
Pewien turysta zasnął w toalecie jednej z restauracji w Łebie. Gdy się obudził, zorientował się, że jest sam, a lokal dawno zamknięto. Wołanie o pomoc usłyszeli przechodnie. 30-latka uwolnił w nocy sam właściciel knajpy.
Kluczowe fakty:
  • Pewien turysta zasnął w toalecie jednej z restauracji w Łebie.
  • Gdy się obudził w lokalu nikogo już nie było. 
  • Świadkowie zdarzenia zadzwonili na policję.
Bądź bezpieczna!
Źródło: Dzień Dobry TVN

Łeba. Usnął w toalecie restauracji

W nocy z sobotę na niedzielę w Łebie na ulicy Wojska Polskiego przechodnie usłyszeli wołanie o pomoc dochodzące z zamkniętej restauracji. Świadkowie zdarzenia nie mogli otworzyć drzwi, dlatego wezwali policję. Policjantka ustaliła dane właściciela lokalu i wykonała do niego telefon.

Właściciel sprawdził monitoring wewnątrz lokalu. Szybko dostrzegł, że faktycznie ktoś jest w środku i próbuje się z niego wydostać.

Gdy się obudził, wszystko było zamknięte

Właściciel przyjechał na miejsce i otworzył drzwi. - Okazało się, że wołającym o pomoc był niezbyt trzeźwy około trzydziestoletni turysta z woj. warmińsko-mazurskiego - czytamy w komunikacie pomorskiej policji. - To klient, który przyszedł coś zjeść i skorzystać z toalety, w której zabawił dłużej niż zamierzał, a to dlatego, że tam zasnął - dodano.

Mężczyzna obudził się, gdy lokal był zamknięty i próbował się z niego wydostać.

- Reakcja przechodniów, policjantów i właściciela restauracji spowodowała, że mężczyzna „odzyskał wolność” i resztę nocy mógł spędzić już według własnego upodobania - podsumowali mundurowi.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości