Nie żyje twórca "Supermana" i kultowej "Zabójczej broni". Wybitny reżyser miał 91 lat

fhm/Getty Images
fhm/Getty Images
Richard Donner, twórca takich filmów, jak "Superman", "Omen", "Zabójcza broń" i "Goonies", nie żyje. Reżyser, aktor i producent odszedł w wieku 91 lat. - Nie mogę uwierzyć, że już go nie ma, ale jego chrapliwy, serdeczny śmiech pozostanie ze mną na zawsze - powiedział Steven Spielberg.

Richard Donner nie żyje

Richard Donner nazywany był ojcem współczesnego filmu superbohaterskiego. Zapoczątkował to realizując w 1978 "Supermana" z Christopherem Reevem w roli głównej. Reżyser, aktor i producent zmarł w wieku 91 lat. - Richard Donner sprawił, że diabeł stał się dzieckiem w filmie "Omen", stworzył współczesny film komiksowy z "Supermanem" i na nowo wymyślił film o policjantach w "Zabójczej broni". (…) Facet był urodzonym gawędziarzem. Dzięki za wszystkie filmy, Dick! – tweetował w Kevin Smith, reżyser.

- Przekuł swoją miłość do postaci na realizację filmu, wielokrotnie ścierając się z producentami w sprawie konieczności wprowadzenia efektów specjalnych, które przekonałyby widzów, że superbohater naprawdę potrafi latać – zauważyła AP.

Drogę do realizacji "Supermana" utorował Donnerowi wcześniejszy sukces, jego debiut fabularny "Omen" z 1976 roku. Główne role powierzył Gregory’emu Peckowi i Lee Remickowi. Film, którego budżet wynosił dwa mln dolarów, zarobił w samej Ameryce 60 mln dolarów. Po nim powstały jeszcze dwa sequele.

Jednym z najbardziej znanych filmów Donnera jest "Zabójcza broń" z Melem Gibsonem i Dannym Gloverem jako kumplami-policjantami. Produkcja stała się tak popularna, że zaowocowała trzema kolejnymi sequelami. Sędziwy reżyser planował także piątą część kultowej serii mającą zwieńczyć jego kilkudziesięcioletnią karierę. Zamierzał w niej ponownie obsadzić Gibsona i Glovera.

Richard Donner nie żyje. Gwiazdy wspominają zmarłego reżysera

- Był mistrzem opowiadania historii. (…) Był skromny. Napis nad jego drzwiami głosił: "Zostaw swoje ego przed drzwiami", a sam nie miał żadnego ego. Tak naprawdę ciężko mi było wejść do jego pokoju – mówił przed kilkoma laty o Donnerze Gibson.

Komplementował go także Steven Spielberg, który wyprodukował jeden z najbardziej głośnych filmów Donnera "Goonies". - Dick tak twardo panował nad swoimi filmami i był tak utalentowany w tak wielu gatunkach. Przebywanie w jego otoczeniu było jak przebywanie z ulubionym trenerem, najmądrzejszym profesorem, najzacieklejszym motywatorem, najbardziej ujmującym przyjacielem, najwierniejszym sprzymierzeńcem. (…) Nie mogę uwierzyć, że już go nie ma, ale jego chrapliwy, serdeczny śmiech pozostanie ze mną na zawsze – zapewniał Spielberg.

Do najbardziej znanych filmów Donnera należą także m.in. "Zaklęta szkoła", "Maverick” i "Teoria spisku". Jego ostatni obraz "16 przecznic" ukazał się w 2006 roku.

Donner znalazł się w gronie hollywoodzkich reżyserów, którzy wygenerowali ponad miliard dolarów zysku. Wcześniej pracował dla telewizji realizując m.in. "Wyspę Gilligana", "Strefę mroku", "Ulice San Francisco" oraz "Kojaka".

Zobacz wideo: Porozmawiajmy przy kolacji o… śmierci

Dzień Dobry TVN

Zobacz także:

Marilyn Monroe została zamordowana? Podejrzanym jest Robert "Bobby" Kennedy

Zmarł uczestnik brytyjskiego "Gogglebox". Pete McGarry tworzył rodzinę zastępczą dla ponad 100 dzieci

Joanne Linville nie żyje. Gwiazda "Star Treka" miała 93 lata

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości