Podstawa karuzeli zaczęła się kołysać
To była kolejna tura ludzi, która chciała skorzystać z karuzeli-wahadła. Zabawa polega na tym, że grupa osób siada na niewielkiej kanapie, a następnie unosi się i opada ruchem wahadła. Początkowo wszystko wydawało się idealne, ludzie śmiali się i cieszyli przeżyciem.
Po chwili widać jednak na nagraniu, że coś dzieje się groźnego z konstrukcją maszyny. Wyglądało to tak, jakby nagle puściły jakieś śruby czy liny utrzymujące wahadło w prawidłowej pozycji. Wszystko zaczęło się chwiać i stanowiło zagrożenie dla ludzi uwięzionych na kanapie.
– Podstawa karuzeli zaczęła się kołysać, z każdą chwilą coraz bardziej. W pewnym momencie była tak pochylona, że pomyślałem, że zaraz wpadnie do znajdującej się za nią rzeki. Nie mogłem uwierzyć w to, co widziałem – opowiadał świadek zdarzenia Joy Ogemaw.
Reakcja ludzi chwyta za serce
Reakcja ludzi, którzy zauważyli problem, chwyta za serce. Kilkanaście osób od razu rzuciło się na pomoc i własnymi siłami starali się utrzymać we właściwej pozycji konstrukcję, by nie doszło do jej zawalenia. To cud, że nikomu nic się nie stało dzięki odwadze przypadkowych przechodniów.
Zanim maszyna się zatrzymała, potrzeba było chwili czasu. Mężczyźni, którzy wpadli na ten doskonały pomysł, starali się do końca być przeciwwagą dla rozpędzonego wahadła.
- Nie wiemy, dlaczego doszło to takiej sytuacji. Maszyna została zdemontowana i zawieziona do firmy w Ohio, która ją wypożyczyła. Wówczas dowiemy się, co się stało. Niewykluczone, że doszło do awarii komputera – powiedział jeden z organizatorów festiwalu.
Zobacz także:
Wracasz do Polski z wycieczki zagranicznej? Rząd zmienia przepisy wjazdowe, są nowe wytyczne
Pies na wakacjach w mieście. Jak przygotować pupila na urlop?
Obejrzyj również: 17-metrowa "szalona zjeżdżalnia" w katedrze w Norwich. "Chcieliśmy umożliwić turystom zbliżenie się do sklepienia"
Autor: Ewa Podleśna-Ślusarczyk
Źródło: Fakt, Twitter