Nie żyje 10-latka z Zabrza. "Została wyciągnięta z wanny"

Nie żyje 10-latka z Zabrza. "Została wyciągnięta z wanny"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Uważaj! Czad zabija po cichu
Uważaj! Czad zabija po cichu
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Do tragedii doszło w jednym z mieszkań w Zabrzu. 10-letnia dziewczynka przez godzinę była reanimowana przez ojca, a później przez służb ratunkowe. Nie udało się jej uratować. Strażacy wykonali pomiary na obecność tlenku węgla. Co wykazały?

Zmarła 10-latka z Zabrza

Jak podaje serwis tvn24.pl, w czwartek 8 lutego po godz. 22:00 komenda w Zabrzu otrzymała zgłoszenie dotyczące nieprzytomnego dziecka. W mieszkaniu przy ulicy Bończaka trwała akcja reanimacyjna. Gdy na miejscu zjawiło się pogotowie i straż pożarna, wówczas to ratownicy przejęli reanimację 10-latki.

- Dziewczynka została wyciągnięta z wanny przez rodziców - powiedział mł. bryg. Wojciech Strugacz z Komendy Miejskiej PSP w Zabrzu. - Próba ratowania dziewczynki trwała godzinę, niestety nie odzyskała ona czynności życiowych - dodał funkcjonariusz.

Nie żyje 10-latka ze Śląska. Zatruła się czadem?

Strażacy wykonali pomiary, które wskazały niewielkie stężenie tlenku węgla w mieszkaniu. Jak przekazano, rodzice 10-latki otworzyli okna przed przyjazdem ratowników.

Przyczyną śmierci dziewczynki było zatrucie czadem, który prawdopodobnie wydzielał się z piecyka gazowego w łazience. Jak wynika z danych służb kryzysowych wojewody śląskiego, 10-latka z Zabrza to już siódma ofiara czadu od początku sezonu grzewczego.

Więcej informacji na ten temat można przeczytać na stronie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości