Zmarła 10-latka z Zabrza
Jak podaje serwis tvn24.pl, w czwartek 8 lutego po godz. 22:00 komenda w Zabrzu otrzymała zgłoszenie dotyczące nieprzytomnego dziecka. W mieszkaniu przy ulicy Bończaka trwała akcja reanimacyjna. Gdy na miejscu zjawiło się pogotowie i straż pożarna, wówczas to ratownicy przejęli reanimację 10-latki.
- Dziewczynka została wyciągnięta z wanny przez rodziców - powiedział mł. bryg. Wojciech Strugacz z Komendy Miejskiej PSP w Zabrzu. - Próba ratowania dziewczynki trwała godzinę, niestety nie odzyskała ona czynności życiowych - dodał funkcjonariusz.
Nie żyje 10-latka ze Śląska. Zatruła się czadem?
Strażacy wykonali pomiary, które wskazały niewielkie stężenie tlenku węgla w mieszkaniu. Jak przekazano, rodzice 10-latki otworzyli okna przed przyjazdem ratowników.
Przyczyną śmierci dziewczynki było zatrucie czadem, który prawdopodobnie wydzielał się z piecyka gazowego w łazience. Jak wynika z danych służb kryzysowych wojewody śląskiego, 10-latka z Zabrza to już siódma ofiara czadu od początku sezonu grzewczego.
Więcej informacji na ten temat można przeczytać na stronie TVN24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nowa metoda oszustwa "na lekarza". Na co uważać, by nie stracić pieniędzy?
- Pogoda na jutro. Nad Polskę napłynie ciepłe i wilgotne powietrze
- Dziewczynka spędziła 60 godzin pod osypiskiem skał. "Odporność dziecka jest zwykle mniejsza"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: MonikaGruszewicz/East News