Ryzyko ładowania telefonu w publicznych stacjach
Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) i Federalna Komisja Łączności (FCC) informują, że cyberprzestępcy mają możliwość zainstalowania złośliwych kodów w publicznych stacjach ładowania telefonów. W ten sposób mogą odczytywać i wykradać z urządzeń dane osobowe, w tym wszelkie hasła. Mogą również śledzić użytkowników i ich sprzęt. FBI w swoim wpisie na Twitterze zaleca, aby raczej nosić ze sobą ładowarkę i korzystać z gniazdek elektrycznych.
O zagrożeniu informuje również Federalna Komisja Łączności (FCC), która w swoim wpisie podkreśliła: "Jeśli twoja bateria jest na wyczerpaniu, bądź świadomy, że korzystanie z bezpłatnych stacji ładowania (…) może mieć niefortunne konsekwencje. (…) Możesz stać się ofiarą nowej taktyki cyberkradzieży".
Jak się chronić przed zagrożeniem
Specjaliści zwracają uwagę, że w związku z zagrożeniem należy unikać publicznych punktów ładowania telefonów i podpinać urządzenia do nich tylko w ostateczności. Najlepiej jest używać swojej, przenośnej ładowarki, korzystać z gniazdka sieciowego, powerbanka lub kupić kabel typu "charging-only", który nie pozwala na przesyłanie informacji podczas użytkowania.
Więcej na ten temat na tvn24.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Oszuści stworzyli fałszywą stronę banku Plus Banku. Jak nie dać się oszukać?
- Oszustwo na zwrot podatku. Na czym polega i jak nie dać się nabrać?
- Dostałeś SMS o przelewie przez BLIK-a? Uważaj, to prawdopodobnie oszuści
Autor: Diana Ryściuk
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF