Ta muzyka rozgrzeje nas w październikowe wieczory. Po jakie krążki zagraniczne warto sięgnąć?

Kobieta słuchająca muzyki w słuchawkach
Ta muzyka rozgrzeje nas w październikowe wieczory. Po jakie krążki zagraniczne warto sięgnąć?
Źródło: Petar Tutundziev/GettyImages
W październiku podobnie jak w poprzednich miesiącach również będziemy mogli posłuchać doskonałych piosenek reprezentujących różne gatunki. Swoje nowe albumy wydają wtedy takie tuzy światowej muzyki jak Coldplay czy The Offspring. Kto jeszcze ma dla nas nowości? Sprawdź zapowiedzi płytowe na październik 2024.

Oto nasze subiektywne zestawienie najciekawszych płyt najbliższego miesiąca. Naszym zdaniem są to wydawnictwa, z którymi warto spędzić październikowe wieczory.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chris Martin, Jonny Buckland
Coldplay wystąpił przed polską publicznością
Źródło: Dzień Dobry TVN

Coldplay "Moon Music" - premiera płyty 4 października

Pierwszym albumem, który chcemy wam polecić, jest najnowsza płyta zespołu Coldplay. "Moon Music" to wydawnictwo wyjątkowe nie tylko pod względem zawartości, ale też samej fizycznej postaci. Jest to pierwszy na świecie album wydany na EcoCD, czyli wykonany w 90% z recyklingowanego poliwęglanu, pozyskiwanego z odpadów przeznaczonych na wysypisko. Możecie więc nie tylko rozkoszować się doskonałymi piosenkami legendarnej formacji dowodzonej przez Chrisa Martina, ale też mieć poczucie, że nie zanieczyści ona dodatkowo naszej planety.

Płyta oznaczona jest jako "Pierwsza Edycja" i wyjdzie w ściśle limitowanej liczbie kopii. Zawierać one będą 28-stronicową książeczkę z tekstami piosenek, grafikami i informacjami o twórcach. Album będzie dostępny również na winylu, a jego premiera będzie miała miejsce 4 października 2024. Jeśli jesteście fanami Coldplay lub po prostu lubicie dobrze zagrane i wyprodukowane pop-rockowe utwory, to idealna płyta dla was. Z pewnością umili wam niejeden jesienny wieczór.

Shawn Mendes "Shawn" - premiera płyty 18 października

Kolejną zapowiedzią płytową na październik 2024, o której warto wspomnieć, jest nowy album Shawna Mendesa. Jest on zapisem doświadczeń wokalisty z ostatnich dwóch lat i powstawał w wielu miejscach na świecie - Mendes odwiedził Kostarykę, Rhinebeck w stanie Nowy Jork, Nashville, Waszyngton, a także nagrywał w słynnym nowojorskim studiu Electric Lady.

Artysta współpracował przy jego tworzeniu ze znakomitymi muzykami, songwriterami i producentami. Byli to między innymi Scott Harris, Mike Sabath, Nate Mercereau, Eddie Benjamin, Amy Allen i Ethan Gruska (Bon Iver i Phoebe Bridgers). Na liście twórców albumu pojawia się też Chris Thile z Punch Brothers. Ma to być najbardziej osobisty album Shawna Mendesa. Jego premiera zaplanowana jest na 18 października.

- Muzyka naprawdę może być lekarstwem. Dwa lata temu czułem, że absolutnie nie mam pojęcia, kim jestem. Rok temu nie mogłem wejść do studia bez wpadnięcia w kompletną panikę. Więc bycie tutaj teraz z 12 pięknymi, ukończonymi piosenkami jest jak dar. Szczerze dziękuję Bogu za moich przyjaciół i rodzinę. Życie może być brutalne, ale obecność małej grupy ludzi, którym głęboko ufam, sprawia, że jest o wiele lepiej. Naprawdę mam nadzieję, że pokochacie ten album. Wierzę, że sprawi, że poczujecie się ciepło i blisko ziemi, tak jak ja - napisał o wydawnictwie Shawn w swoich social mediach. Zachęceni? My bardzo.

Halsey "The Great Impersonator" - premiera płyty 25 października

W październiku 2024 roku warto też zwrócić uwagę na piąty studyjny album Halsey. Płyta zatytułowana "The Great Impersonator" pojawi się w sklepach i w streamingu 25. dnia tego miesiąca. W opisie wydawnictwa czytamy: "Na tym konceptualnym albumie Halsey bada, kim mogłaby być jako artystka i osoba, gdyby żyła w różnych dekadach". Brzmi bardzo ciekawie prawda?

Halsey od lat zachwyca branżę muzyczną nietuzinkowymi i pełnymi emocji piosenkami. Jej twórczość bardzo często wzbudza zachwyt, zarówno wśród widowni, jak i krytyków. Jako multiinstrumentalistka, która gra na skrzypcach, altówce, wiolonczeli i gitarze, tworzy naprawdę ciekawe, pełne nieoczekiwanych brzmień i instrumentów utwory, z pogranicza popu, rocka i rocka alternatywnego. Swoją karierę rozpoczęła w 2014 roku, świetnie przyjętą EP-ką "Room 93". Od tamtego czasu bardzo rozwinęła się jako artystka, a bolesne życiowe doświadczenia, takie jak poronienie i epizod związany z bezdomnością, przekuwa w sztukę, która porusza wielu słuchaczy. Warto poświęcić czas jej nowej płycie.

The Offspring "Supercharged" - premiera płyty 11 października

W październiku swój nowy album wydaje też legendarna grupa The Offspring. Jeśli więc jesteście fanami cięższych brzmień, warto zainteresować się tą płytą. - Chcieliśmy, by nasza nowa płyta miała czystą energię - od początku do samego końca. Właśnie dlatego zatytułowaliśmy ją "SUPERCHARGED". Mówimy na niej o wszystkim - od szczytu naszych aspiracji aż po głębię zmagań. Ten krążek przedstawia sposób, w jaki celebrujemy życie, ukazuje także to, gdzie obecnie jesteśmy. Singiel "Make It All Right" jest świetnym przykładem, ponieważ mówi o ludziach w naszym życiu, którzy dodają nam sił, gdy czujemy się słabi, o naszych towarzyszach zbrodni, sprawiających, że czujemy się dobrze - piszą o niej muzycy.

Jest to już ich jedenasty album studyjny. Jego premierę zaplanowano na 11 października. Jeśli więc macie ochotę na odrobinę punkrocka w tym jesiennym czasie, zachęcamy do sięgnięcia po właśnie to wydawnictwo.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości