Tomasz Adamek miał problemy z powrotem do domu
W sobotę, 18 maja, Tomasz Adamek w czasie gali FAME MMA 21 - decyzją sędziów - pokonał w Gliwicach youtubera Patryka "Bandurę" Bandurskiego. Dla byłego zawodowego boksera była to druga walka w oktagonie. Wcześniej udało mu się pokonać w trzeciej rundzie Mameda Chalidowa.
Niestety radość ze zwycięstwa nie trwała długo. Jak podaje serwis "Fakt", następnego dnia w niedzielę, 19 maja, zawodnik miał kłopoty z powrotem do domu. Został wyprowadzony z samolotu, którym miał wrócić do Stanów Zjednoczonych.
Tomasz Adamek został wyprowadzony z samolotu
– Siedziałem już w samolocie lecącym do USA. Nagle podeszła do mnie stewardesa. Usłyszałem, że jestem pijany i że nie mogę lecieć. A to kompletna bzdura. Po sobotniej walce w Gliwicach wypiłem trochę wina, rano jedno piwko i to wszystko. Jestem poobijany, mam podbite oko, więc może pomyśleli, że biłem się po pijaku. To skandal! Tak tego nie zostawię. Już dzwoniłem do prawnika - tłumaczył dziennikarzom "Faktu".
Portal skontaktował się z komisariatem policji na lotnisku Chopina i obsługą portu z prośbą o komentarz. Niestety nie otrzymał odpowiedzi.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Były idolkami z plakatów. Jak wspominają te czasy? "Weszłam do sklepu, a tam czipsy z moją mordką"
- Hollywoodzki aktor czuje głęboką więź z Polską. "Teraz tylko czekam, aż dostanę obywatelstwo"
- Anna Lewandowska omal nie padła ofiarą złodzieja. "Dobrze, że umiem karate"
Autor: KO
Źródło: Fakt.pl