"Pandemioza" - interaktywny audiobook z własnym zakończeniem. "Można mieć 6-8 totalnie innych historii"

Audiobook z twoim zakończeniem
Producent filmowy Wojtek Jeżowski stworzył interaktywne słuchowisko "Pandemioza", w które zaangażował znanych i lubianych aktorów. W obsadzie znaleźli się m.in. Magdalena Schejbal i Rafał Zawierucha, którzy w Dzień Dobry TVN opowiedzieli o audiobooku oraz o tym, jak pandemia wpłynęła na ich życie.

Interaktywny audiobook o pandemii

Co zrobić z sąsiadem, który wierci od świtu do nocy, kiedy ty pracujesz zdalnie? A może masz złoty środek na dzieci płaczące za ścianą? Wojtek Jeżowski stworzył realną symulację rzeczywistości, a Magdalena Schejbal i Rafał Zawierucha wcielili się w postacie, które dają widzowi, kontrolę nad swoim losem.

- Staraliśmy się stworzyć taką sytuację, by dać ludziom ujście, by się mogli pobawić czarnymi fantazjami. W trakcie audiobooka mogą wybierać. Od pierwszego, gdzie Magda zastanawia się, jaki miała sen. Także już od pierwszego momentu można mieć 6-8 totalnie innych historii, bazując na kombinacji różnych wyborów - wyjaśnił autor Wojciech Jeżowski, syn Majki Jeżowskiej. - On dostępny jest dla wszystkich. Taki był nasz cel - dodał.

Jak pandemia wpłynęła na pracę aktorów?

Magdalena Schejbal, która wciela się w jedną z postaci, na własnej skórze przekonała się, co oznacza remont w mieszkaniu obok. – Dzięki temu dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o własnych sąsiadach. Może nie będę tutaj opowiadać, ale są cudowni – przyznała w Dzień Dobry TVN.

Zamknięcie w domu skłoniło ją również do refleksji. – Pandemia nauczyła mnie, że intuicja, która gdzieś tam niesie mnie przez życie, jest czymś dla mnie bardzo ważnym. Kiedy miałam momenty, gdy mogłam sama ze sobą pobyć i popatrzeć z boku na swoje życie, na to co robię, jak żyję, jak jestem tu i teraz, na pewno tę intuicję gdzieś wzmocniło i dało mi dużo do myślenia. Dostałam skrzydeł i życiowych, i prywatnych, i zawodowych. To był ważny dla mnie czas – na pewno - wyjawiła aktorka.

Rafał Zawierucha podpisał się pod słowami Magdaleny Schejbal. – Myślę, że to był moment zatrzymania się. Na pewno postawa była taka, by nie dać się wciągnąć w tę lawinę, która spadała na nas z każdej strony, że się baliśmy czegoś. Dzięki takim osobom jak Wojtek to się nie wydarzyło, bo mieliśmy nadzieję. Chcieliśmy robić coś takiego, żeby dać ludziom troszeczkę odciążenia. I taka była moja postawa. (…) Pandemia uświadomiła mi też, że nasz zawód jest bardzo chwiejny. Mówię o nas – twórcach, aktorach – powiedział i dodał, że będzie chciał zawalczyć o uregulowanie statusu artysty.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz Player.pl.

Zobacz także:

Grażyna Torbicka obchodzi urodziny. Jakim trikom zawdzięcza swoją urodę?

Tatiana Okupnik po 42 latach dowiedziała się o chorobie. "Kości zaczęły pękać na potęgę"

Zwycięzca "MasterChefa" został ojcem. Co jeszcze zmieniło się u Mateusza Zielonki?

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości