Przyczyna śmierci Matthew Perry'ego
Matthew Perry - znany z serialu "Przyjaciele" - w autobiografii wydanej rok temu przyznał, że przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i leków. Natomiast - jak podał w środę, 1 listopada portal TMZ - wstępne badania wykluczyły niektóre substancje, które mogły być przyczyną śmierci.
Śledczy z organów ścigania przeprowadzili wstępne testy toksykologiczne Matthew Perry'ego. Wykazały one, że aktor nie miał w organizmie fentanylu ani metamfetaminy
Jak dodano, na bardziej szczegółowe wyniki należy poczekać. Szczegółowa analiza testów toksykologicznych może potrwać nawet od czterech do sześciu miesięcy. Dopiero po zebraniu wszystkich danych eksperci podadzą, jaka była przyczyna zgonu.
Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu
Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu w sobotę, 28 października około godziny 16:00. Aktor leżał w wannie z hydromasażem. Jak poinformował dziennik "New York Times", powołując się na kapitana Scota Williamsa z policji w Los Angeles, nic nie wskazuje na to, że 54-letni gwiazdor mógł paść ofiarą zabójstwa. Natomiast w trakcie przeszukania odkryto leki na receptę, które zostały przepisane na dolegliwości medyczne.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pragnął rodziny, ale nie miał szczęścia w miłości. "Kobiety bardziej były zainteresowane jego pieniędzmi"
- Matthew Perry zmarł w swoim domu. Do sieci wyciekła rozmowa jego asystenta z linią alarmową
- Aktor znany z "Przyjaciół" nie żyje. Miał tylko 54 lata
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: TMZ/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Frederick M. Brown/Getty Images