Marianna Gierszewska o roli rodziców
Marianna Gierszewska z niecierpliwością oczekuje potomka. Wszystko wskazuje na to, że młodziutka aktorka bardzo dobrze przygotowana jest do wkroczenia w nowy etap, jakim jest macierzyństwo. Mogą o tym świadczyć jej przemyślenia dotyczące porodu, wychowywania dziecka czy miłości w rodzinie. W nowym poście zwróciła uwagę na kluczową rolę mamy i taty w życiu każdego dziecka.
- Dlaczego dla dziecka ważna jest i mama i tata? Bo od każdego rodzica, dziecko dostaje coś innego... – zaczęła Marianna.
W dalszej części aktorka opisała ze szczegółami działania rodziców. Jak przyznała, kobieca energia wpływa na wrażliwość, delikatność oraz empatię dziecka. Natomiast męski pierwiastek dodaje maluchowi pewności siebie, odwagi i dumy.
Energia kobieca - mama, zasila w dziecku wrażliwość, delikatność, płynność, elastyczność, empatię, intuicję. Uczy odpoczynku, kreatywności, czujnego odbioru otoczenia, pozwalania sobie na przyjemność i piękno. Mama otwiera serce. Prowadzi do życia bez zbroi, bez napięcia... w miękkości i zaufaniu do siebie i do otoczenia. Energia męska - tata, zasila w dziecku pewność siebie, logiczność, skupienie, siłę, odwagę, przywództwo, produktywność, poczucie osiągnięcia i dumy. Męskie uczy działania, uczy ruchu, śmiałości. Męskie daje poczucie kierunku, bez strachów o krytykę i opinie. To tata jest pierwszym nauczycielem zdrowych granic. To on jest pierwszym nauczycielem asertywności, bezpieczeństwa i pewności
– czytamy.
Pełna rodzina jest w stanie dokonać wiele, jednak brak, chociażby jednego puzzla w układance może zniszczyć cały obraz. Aktorka podkreśliła, że równowaga to połączenie wspólnych sił mamy i taty.
- Zdrowa energia mamy i taty, tworzy idealną równowagę, dając dziecku silne plecy (tata) i miękkie serce (mama). Wtedy ta kruszyna może z pewnością, otwartością, wolnością, zaufaniem i poczuciem silnej, wspierającej bazy wyjść do świata. Na stabilnych nogach, ze szczęśliwym, pełnym wiary sercem. Dziecko od każdego rodzica dostaje inne nauki, inne prezenty, dlatego tak ważna jest wspólnota w tym wychowaniu - dodała.
Konsekwencje wychowywania się w niepełnej rodzicie
Marianna w szczerym poście przyznała również, że doskonale wie, jak wygląda rozbita rodzina i do czego prowadzi, gdyż doświadczyła tego na własnej skórze. Inna dynamika relacji, inne wychowanie i wartości. To niestety odbija się nie tylko na małych dzieciach, ale również ma ogromne znaczenie w późniejszym, dorosłym życiu.
- Dla domów rozbitych (a sama z takiego jestem) te dynamiki będą nieco inne - wciąż jednak powinny wspomagać w budowaniu pełnych, niepokaleczonych osobowości - powiedziała.
Marianna pokusiła się także o opisanie problemów, z jakimi mierzą się dorośli ludzie, którzy w czasach dzieciństwa odsunięci byli od jednego z rodziców.
- Jak dla dorosłego może wyglądać brak zasilenia przy tacie w dzieciństwie? ...niskie poczucie własnej wartości, ulatująca odwaga, brak siły do konfrontacji, tkwienie w niespełnieniach, brak zdrowych granic, niezdecydowanie, niechęć do brania odpowiedzialności, rozdygotanie, napady histerii i stanów lękowych, problemy z używkami. Jak dla dorosłego może wyglądać brak zasilenia w dzieciństwie przy mamie? Pracoholizm, brak miłości do ciała, brak odczuwanej przyjemności, problemy z cyklami diet, nadmierna potrzeba kontroli, brak umiejętności wyrażania emocji, brak wrażliwości i empatii - wyjaśniła.
Na sam koniec aktorka jednogłośnie przyznała - Mama i tata. Tak samo ważni. Tak samo potrzebni. Są całością w nas.
Manifi Que, czyli Marianna Kowalewska, planuje wydać EP-kę, której zapowiedzią jest "Buziak". Zobacz wideo:
Zobacz także:
Marianna Kowalewska, aktorka z serialu „Pułapka”, opowiedziała o chorobie
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa / East News