Grupa Filmowa Darwin to popularny kanał na YouTube, tworzący humorystyczne materiały wideo o różnej tematyce. Jego pomysłodawcami są Marek Hucz i Jan Jurkowski. Kanał cieszy się ogromną popularnością - obecnie ma 794 tys. subskrybentów oraz ponad 126 mln wyświetleń.
>>> Zobacz także:
- "Strefa wolna od LGBT" - kontrowersyjne naklejki komentowane w USA
- Czy homoseksualizm można wyleczyć?
- "Wierzę w Boga i jestem gejem"
Skład osób pracujących przy filmach zmienia się, ale główny trzon stanowią: Marek Hucz, Jan Jurkowski i Karol Pupiec – operator. Obecnie ta trójka uczestniczy w tworzeniu każdego filmu.
Niedawno Darwini opublikowali na YouTube film zatytułowany "Jezus <
Pod video Darwini napisali:
Adresatami tego filmu nie są żadni "wszyscy" - przeciętni katolicy, zwykli chrześcijanie itd. Ale ci ludzie, których jest wielu, a ciężko ich określić jednym słowem - ci pełni nienawiści, agresji, którzy potrafią wyjść na ulicę i pobić drugiego człowieka, bo ma kolorową koszulkę, ale też nazywać kogoś debilem w imię tolerancji. Po każdej "stronie" są hejterzy, po każdej "stronie" zawsze znajdzie się jakiś głupek, który wcale nie reprezentuje poglądów większości, tylko krzyczy najgłośniej - po jednej stronie może być to jakiś wandal na ulicy, a z drugiej strony chłopak trzymający transparent z wizerunkiem Matki Boskiej zrobiony z dildo, który ma tylko prowokować, a nie walczyć o równouprawnienie. Z każdej strony są takie przypadki, właśnie o tym tu mówimy. Potępiamy pewne zachowania ale z obu stron konfliktu. Generalizacja jakiejkolwiek grupy społecznej jest sprzeczna z naszymi intencjami. Chcemy tylko by każdy zastanowił się, gdzie jest i dlaczego właśnie tam i czy ma zgodę na to, co krzyczą ci najgłośniejsi także w jego imieniu.
Film robi furorę w sieci. W ciągu tygodnia został wyświetlony blisko 2 mln razy. Pod video znalazło się wiele pozytywnych komentarzy, ale można znaleźć i takie, w których internauci zarzucają grupie polityczne zaangażowanie.
Nie angażujemy się w polityczne sprawy. Według nas tolerancja to temat ludzki i my chcieliśmy porozmawiać o tym, co się dzieje, po ludzku.
- stwierdzili twórcy filmu.
Autor: Filip Yak