Ewa Demarczyk - początki kariery
Sceniczna kariera Ewy Demarczyk rozpoczęła się w kabarecie Cyrulik. To właśnie tam zobaczył ją Piotr Skrzynecki. Zauroczony pięknym głosem ściągnął młodziutką artystkę do legendarnej Piwnicy pod Baranami, gdzie nawiązała współpracę z kompozytorem Zygmuntem Koniecznym. To właśnie w Piwnicy powstały największe przeboje Ewy Demarczyk: "Karuzela z madonnami", "Czarne anioły" czy "Grande Valse Brillante".
Anglicy mieli Toma Jonesa, Francuzi Edith Piaf, a my mieliśmy ponadepokową Ewę Demarczyk, która jest najlepszym eksportowym towarem
- mówił Zbigniew Wodecki.
Ogólnopolski rozgłos zyskała w 1963 roku, kiedy to została nagrodzona na I Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, a jej występ wzbudził ogromny entuzjazm krytyki i publiczności.
Własny teatr
W 1976 roku artystka odeszła z Piwnicy pod Baranami i założyła swój własny teatr, który kilkakrotnie zmieniał swoją siedzibę. Po kilkunastu latach działalności w atmosferze skandalu został eksmitowany na bruk. Powodem było to, że artystka przestała płacić czynsz. Niedługo po eksmisji, teatr Ewy Demarczyk został połączony z Teatrem Ludowym w Nowej Hucie. Artystka nigdy nie zaakceptowała tej decyzji i od tamtej pory przestała koncertować.
Kiedyś w porywie złości powiedziała, że jeśli będzie miała tego wszystkiego dość, to zejdzie ze sceny i to będzie koniec, zarówno teatru jak działalności pani Ewy
- wspomina Maciej Jamroga, wieloletni muzyk w zespole Ewy Demarczyk.
Jedną z ostatnich osób, która rozmawiała z Ewą Demarczyk jest Andrzej Zarycki, który skomponował dla niej takie przeboje jak Skrzypek Hercowicz, czy Na moście w Avignon.
Ona normalnie żyje, dobrze się czuje. Po prostu wystarcza jej świat, który sobie teraz zorganizowała. To było jej potrzebne
- mówił Zarycki.
Mimo ogromnego zainteresowania Ewa Demarczyk chciała pozostać w cieniu. Organizatorów tegorocznego koncertu, poświęconego jej twórczości poprosiła o usunięcie swojego nazwiska z programu festiwalu. Kilka miesięcy temu zastrzegła je nawet, jako znak towarowy.
Trzeba uszanować jej decyzję, jednak należy dbać o to, żeby dobro narodowe jakimi są interpretacje Ewy Demarczyk nie zostało zapomniane
- mówi Konrad Imiela, dyrektor Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.
Dziś o Ewie Demarczyk przypominają jedynie jej płyty, które można kupić niemal w każdym sklepie muzycznym. Co kilka lat powstają reedycje, bo zainteresowanie jej piosenkami, mimo upływu lat nie maleje.
Ewa Demarczyk zmarła 14 sierpnia 2020 roku. Miała 79 lat.
Cały materiał znajduje się na stronie programu "Uwaga! TVN".
>>> Zobacz także:
Monika Jaruzelska o miłości. "Po 30 latach dostaliśmy drugą szansę, ale..."
Niezwykłe narodziny Emilki. "Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją"
Autor: Iza Dorf
Źródło: Uwaga! TVN