Bliźniaczki z "Gogglebox. Przed telewizorem" spełniły swoje marzenie
Agnieszka i Ewa zgodnie twierdzą, że od zawsze ciągnęło je przed kamerę. Od małego marzyły o karierze aktorek czy piosenkarek. To drugie wychodzi im naprawdę świetnie, co sprawdzić można na ich instagramowym profilu, gdzie często publikują nagrania, na których śpiewają.
Program "Gogglebox. Przed telewizorem" był spełnieniem ich marzeń. W rozmowie z Karoliną Kalatzi z serwisu dziendobry.tvn.pl bliźniaczki opowiedziały, jak reagują na nie ludzie, których spotykają na ulicy.
- To było stopniowo. Jak zaczęli się na nas patrzeć, coś tam szeptać, to zawsze mówiłyśmy do siebie: "jestem gdzieś brudna". Wiele osób piszczy na nasz widok. My nie jesteśmy przyzwyczajone. (...) Nas jeszcze nie widać, a już słychać - mówią ze śmiechem.
Bliźnaczki z "Gogglebox. Przed telewizorem" o starszej siostrze
Do ekipy programu Agnieszka Kuszewska i Ewa Rogalska dołączyły w czwartym sezonie i od razu pokazały, że z nimi nie będzie nudy. Podobieństwo to ich znak rozpoznawczy, a charakterystyczny śmiech to coś, obok czego nie da się przejść obojętnie. To właśnie on sprawia, że ludzie na ulicy się za nimi obracają.
Bliźniaczki łączy niesamowita więź - jeśli akurat nie spędzają ze sobą czasu, to rozmawiają przez telefon. Na Instagramie prowadzą nawet wspólne konto. Nie wszyscy wiedzą, że mają jeszcze jedną siostrę, Monikę.
- Monika nas ogląda, jest do nas bardzo podobna, tylko ona jest wysoka. Jakiś czas temu, rok czy dwa - już byłyśmy w programie - pojechała do sklepu i jakiś pan powiedział, że ona przypomina te 'bliźniaczki z Gogglebox' i ona się zaśmiała. Jak się zaśmiała, to wtedy pan się skapnął - opowiadają Agnieszka i Ewa.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
- Daria Ładocha wspomina koszmar porodu. "Dziecko prawdopodobnie nie przeżyło
- Uczestnik "Top Model" i popularna trenerka zostaną rodzicami. Znamy płeć dziecka
- Jacek Rozenek wspomina udar, który zmienił jego życie. "Byłem sam. 4,5 godziny spędziłem na parkingu"
Autor: Karolina Kalatzi
Reporter: Karolina Kalatzi