Rozwód księżnej Diany i księcia Karola
28 sierpnia 1996 roku 4-letnia, przewidziana prawem separacja Diany Spencer i księcia Karola zakończyła się rozwodem. W jego następstwie matka Williama i Harry'ego utraciła tytuł "Jej Królewskiej Wysokości", pozostała natomiast księżną Walii. Tak też była nazywana do końca swojego krótkiego życia. Ponadto była żona brytyjskiego następcy tronu otrzymała 17 mln funtów odszkodowania. Dianie przysługiwała również roczna pensja w wysokości 400 tys. funtów oraz prawo do mieszkania w Pałacu Kensington. Pierwszą rzeczą, którą Diana zrobiła po orzeczeniu rozwodu, była wizyta w The Royal Albert Hall. Księżna obejrzała "Jezioro łabędzie" i zjadła kolację z przyjaciółmi.
Wraz z rozwodem zakończyła się tzw. różana wojna tocząca się pomiędzy małżonkami, głównie na łamach brukowej prasy. Dziennikarzy do Pałacu Buckingham zaprosiła zresztą sama Diana, 4 lata wcześniej publikując we współpracy z Andrew Mortonem książkę "Diana: Jej prawdziwa historia". Wydawnictwo, w którym matka przyszłego króla oskarżała męża o zdradę, wymieniając imię jego kochanki, wywołało skandal.
Oliwy do ognia dolał fakt, że na jaw wyszły problemy psychiczne księżnej: samookaleczenia, bulimia, próby samobójcze. Książce daleko było od obiektywizmu, a książę Karol nie radził sobie z mediami i skrupulatnie rujnował wizerunek własny i całej rodziny. Najpierw wyciekła rozmowa, w której deklarował, że chciałby być tamponem swojej kochanki, potem publicznie przyznał się do zdrady, a na koniec ogłosił, że do małżeństwa zmusił go ojciec. Po angielskim dżentelmenie można było spodziewać się nieco większej powściągliwości.
Rok przed rozwodem księżna udzieliła słynnego wywiadu, w którym padły znamienne słowa: - W tym małżeństwie było nas troje - powiedziała, unosząc wzrok. - A troje to już tłok.
Oczywistym było, że chodzi jej o Camillę Parker-Bowles, choć podobne zdanie mógłby wypowiedzieć Karol, gdyż z wiernością u jego małżonki również nie było najlepiej.
Sukienka zemsty i nowe życie
Gdy w 1994 roku książę Karol publicznie przyznał się do zdrady i stało się jasne, że małżeństwa nie da się uratować, Diana wystąpiła w jednej z najsłynniejszych swoich kreacji. Miało to miejsce podczas gali charytatywnej w The Serpentine Gallery w Londynie. Krótka sukienka z głębokim dekoltem wisiała w szafie arystokratki trzy lata. Projektantka, Christiny Stambolian, zdradziła, że księżna uważała kreację za zbyt wyzywającą, czyli idealną na taką okazję.
Zdjęcia Diany obiegły cały świat. Wszyscy mówili o sukience, ale niewiele osób zwróciło uwagę na buty. Na ten wieczór księżna wybrała szpilki, co w jej przypadku było niecodzienną decyzją. Przez cały okres trwania małżeństwa unikała bowiem butów na wysokim obcasie, nie chcąc przewyższać męża. Gdy związek zaczął się rozpadać, pokochała je. Miała nawet powiedzieć do swojego ulubionego projektanta Jimmiego Choo, że buty nie muszą być wygodne, ale po prostu chce być wyższa od męża.
Podczas separacji zaczął zmieniać się styl księżnej. Była pierwszą członkinią rodziny królewskiej, która pokazała się w eleganckim kostiumie, nie zakładając rajstop. Gdy w 1996 roku została rozwódką, wyglądała fenomenalnie. Z tego okresu pochodzą też jej najpiękniejsze zdjęcia - w tym portrety wykonane przez Mario Testino. Z angielskiej pensjonarki w bufkach i falbankach, którą była w latach 80. XX w. stała się świadomą i elegancką kobietą. I taką ją pokochały tłumy.
O tym, jak bardzo Diana elektryzowała media najlepiej świadczy fakt, że w 2021 roku na aukcję trafił kawałek 40-letniego tortu, który podano na weselu księżnej i księcia Walii. Biszkopt przekładany kremem przetrwał próbę czasu lepiej niż królewskie małżeństwo.
Zobacz także: Rodzina królewska pożegnała księcia Filipa
Zobacz także:
- Już wiadomo, jak będzie wyglądała Kristen Stewart jako księżna Diana. Plakat z aktorką przypomina arcydzieło
- Suknia ślubna bratanicy księżnej Diany. Lady Kitty Spencer inspirowała się sławną kreacją
- Ikona stylu lat 90. i królowa ludzkich serc. Księżna Diana obchodziłaby 60. urodziny
Autor: Adam Barabasz