Meghan i Harry nie będą używać tytułów "ich królewskich wysokości"

Królowa Elżbieta podjęła decyzję na temat przyszłości książąt Sussex. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami nie będą używać tytułów "ich królewskich wysokości", a także mają zwrócić pieniądze za renowację ich angielskiej rezydencji - Frogmore Cottage.

Meghan i Harry zwrócili na siebie uwagę całego świata, gdy kilkanaście dni temu postanowili odejść z rodziny królewskiej i zacząć życie na własny rachunek. Jednak nie każdy popierał ich dążenia. Wielu twierdziło, że robią to wbrew woli rodziny, a nawet, że członkowie monarchii nie byli świadomi ich planów. Te doniesienia skomentowała teraz sama królowa.

Królowa Elżbieta II chwali Meghan Markle

Głowa brytyjskiej rodziny królewskiej zaskoczyła wszystkich ciepłym i niepodobnym do poprzednich oświadczeniem. W opublikowanym liście popiera decyzję wnuka i jego żony, jednocześnie wyjawiając, że rozmowy na ten temat toczone były od kilku miesięcy.

Po wielu miesiącach rozmów i dyskusji, z przyjemnością ogłaszam, że wspólnie znaleźliśmy konstruktywne rozwiązanie dla mojego wnuka i jego rodziny. Harry, Meghan i Archie na zawsze pozostaną kochanymi członkami mojej rodziny. Zauważam wyzwania, z jakimi mierzyli się przez ostatnie dwa lata i popieram ich chęć do wiedzenia bardziej niezależnego życia.

Wielu zaskoczył intymny ton wypowiedzi oraz ciepłe słowa skierowane w kierunku Meghan Markle, która uważana jest za czarną owcę rodziny i często jest oskarżana o rozpad monarchii brytyjskiej.

Jestem wyjątkowa dumna z Meghan i tego, jak prędko stała się częścią rodziny

- dodała królowa Elżbieta II.

Jak będzie wyglądało życie Meghan i Harry’ego po opuszczeniu rodziny królewskiej?

Poza oświadczeniem wydanym przez królową, pojawiły się również oficjalne informacje na temat przyszłości książąt Sussex. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami nie będą używać tytułów "ich królewskich wysokości", a także zobowiązali się zwrócić pieniądze za renowację ich angielskiej rezydencji - Frogmore Cottage, która nadal będzie ich domem.

Niejasne są jeszcze kwestie kosztów ponoszonych przez Wielką Brytanie na rzecz ochrony pary .

Więcej:

Autor: Pola Namysł

podziel się:

Pozostałe wiadomości