Centrum Leczenia Dzikich Zwierząt
W małej wsi Łubniany, pod Opolem znajduje się niezwykłe miejsce. Jest nim Centrum Leczenia Dzikich Zwierząt, w którym ratuje się drapieżniki. Jedną z podopiecznych schroniska jest wydra Weka, którą znalazło małżeństwo spacerujące w okolicy rzeki Nysy. Weka w nocy nie widzi, a jest zwierzęciem nocnym, dlatego musi być pod opieką. Do schroniska trafił także jenot Zorro.
Zorro błąkał się po jezdni. Został znaleziony przez dwie kobiety, które zaniepokojonego jego chwiejnym krokiem złapały go i zawiozły do lecznicy. W lecznicy okazało się, że Zorro nie jest ranny, jest natomiast uciekinierem z fermy futrzarskiej (…) Całe życie spędził w ciasnej klatce, na kratkach, sam, bez możliwości jakiegokolwiek biegania i ruchu. W fizycznym stanie był bardzo złym. Miał dużą nadwagę, opuchnięte łapy od stania na kratach, oraz starte zęby od gryzienia krat. Psychiczny stan był jeszcze gorszy. Zwierzę było całkowicie zamknięte na bodźce, nie reagowało na dźwięki, zapachy
- opowiada Marta Węgrzyn, opiekunka zwierząt.
Jenot i wydra – najlepsi przyjaciele
Jak się okazuje, przyjaźń zdarza się także w świecie zwierząt. Wydra Weka i jenot Zorro przez długi czas byli najlepszymi przyjaciółmi. Niestety, w ich relacji nastąpił kryzys. - Popsuło się, bo wydra jest bardzo natarczywa i nawet jenot traci przy niej cierpliwość (…) To jest dziewczyna, która jest szeryfem naszego podwórka – wyjaśnia Marta Węgrzyn.
Może przyczyną kryzysu w relacji jest także niedawna ucieczka Wydry? Zobaczcie cały materiał.
Zobacz też:
Wilki coraz częściej zbliżają się do miast. "Nie trzeba ich od razu zabijać"
Sowi przytułek ratuje życie wielu ptaków. "To nasi sprzymierzeńcy pod każdym względem"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Anna Korytowska
Reporter: Dagmara Kowalczyk